pl

Podwykonawcy dostaw lub usług

Regulacje Prawa Zamówień Publicznych wskazują, które umowy stanowią umowy o podwykonawstwo, to jednak pojawia się pytanie czy każdy podmiot uczestniczący w wykonaniu zamówienia publicznego jest powykonawcą.

Marta Lipińska analizuje cechy umowy o podwykonawstwo na łamach miesięcznika Przetargi Publiczne i wskazuje, że „Przez umowę o podwykonawstwo nie należy rozumieć umów na dostawy zawartych z producentami m.in. materiałów budowlanych czy też innych produktów, które nie stanowią części zamówienia (tj. nie stanowią przedmiotu odbioru przez zamawiającego, są powszechnie dostępne na rynku, nie zostały wyprodukowane w celu realizacji zamówienia, nie zostały wyprodukowane według ścisłej specyfikacji zamawiającego).” 

http://www.przetargipubliczne.pl/archiwum/art,8332,podwykonawcy-dostaw-lub-uslug.html 

Co stanie się z umową o pracę po śmierci przedsiębiorcy?

W dniu 25 listopada 2018 r. weszła w życie ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej. Jakie zmiany w kodeksie pracy wprowadziła?

"Nowe regulacje wskazują, w jakim przypadku i na jakich warunkach możliwe będzie kontynuowanie umów o pracę, zarówno w sytuacji, gdy zarząd sukcesyjny zostaje ustanowiony z chwilą śmierci przedsiębiorcy, jak i gdy ustanowienie zarządu sukcesyjnego następuje dopiero po jego śmierci." – mówi Ines Borkowska.

Artykuł ukazał się na blogu lexplorers.pl: http://lexplorers.pl/co-stanie-sie-z-umowa-o-prace-po-smierci-przedsiebiorcy/ 

Nowe prawo 2019: mniej obowiązków dokumentacyjnych dla MŚP

Z początkiem Nowego Roku podatników czekają kolejne zmiany w zakresie regulacji o cenach transferowych. Celem ustawodawcy jest wprowadzenie uproszczeń w kontekście obowiązków dokumentacyjnych podmiotów realizujących transakcje kontrolowane przy jednoczesnym wprowadzeniu rozwiązań, które pozwolą na objęcie zakresem kontroli podatników niezależnie od osiągnietych przez nich przychodów bądź kosztów, nawiązując w tym zakresie do rozwiązań obowiązujących przed 2017 rokiem.

Od 1 stycznia 2019 r. przepisy ustawy o CIT i ustawy o PIT nie będą już uzależniać obowiązku sporządzenia dokumentacji cen transferowych od osiągnięcia przez podatnika określonego progu przychodów, bądź kosztów w roku poprzedzającym sporządzenie dokumentacji. Obecnie ten próg wynosi 2 mln euro.

Jednym z wyznaczników obowiązku sporządzenia dokumentacji lokalnej dla transakcji kontrolowanej będzie natomiast osiągnięcie określonego progu dokumentacyjnego, który będzie wynosił 10 mln zł dla transakcji towarowej, 10 mln zł dla transakcji finansowej, 2 mln zł dla transakcji usługowej oraz 2 mln zł – w przypadku innej transakcji niż określone powyżej.”.

Link do artykułu: https://www.rp.pl/Podatek-dochodowy/312319996-Nowe-prawo-2019-mniej-obowiazkow-dokumentacyjnych-dla-MSP.html

Zmiany w ogólnej klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania – powrót do przeszłości

Andrzej Ladziński w temacie miesiąca Przeglądu Podatkowego krytycznie analizuje zmiany wprowadzone do ogólnej klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania.

„(…) dotychczasowa treść ogólnej klauzuli odpowiadała wymogom dyrektywy ATA. Wydaje się, że nowe regulacje są wynikiem po części niewłaściwego rozumienia postanowień dyrektywy, ale również błędnego odczytania sensu dotychczas obowiązujących przepisów, w tym szczególnie niezrozumienia charakteru prawnego ogólnej klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowani. Ponadto istotnym czynnikiem wpływającym na zakres wprowadzonych zmian było, jak się wydaje, dążenie do istotnego ograniczenia, a być może wręcz wyeliminowania możliwości optymalizacji podatkowej Minister Finansów w walce z tzw. optymalizacją podatkową poszedł tak daleko, że zakwalifikował do tej kategorii również te działania podatników, które w istocie rzeczy nie mają nic wspólnego z agresywną optymalizacją podatkową. W wyniku wprowdzonych zmian znaleźliśmy się w sytuacji, w której ogólna klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania zdaje się wyrażać zasadę nakazującą podatnikom działać w takim sposób, aby realizowane przez nich cele gospodarcze i ekonomiczne były obciążone jak najwyższym podatkiem.”.

Pełna treść artykułu dostępna w pdf.

Dopuszczalny hałas generowany przez przemysł

Przy ustalaniu, do jakiej kategorii terenów należą działki, w których dokonano pomiarów hałasu generowanego przez kopalnię, najważniejsza jest treść planu miejscowego. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Ustalenia aktu planistycznego w postaci miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obowiązującego dla określonego terenu mają zasadnicze znaczenie przy ustalaniu dopuszczalnego poziomu hałasu. Potwierdził to Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 20 lutego 2018 r. (sygn. akt II OSK 1949/17), mocą którego oddalił skargę kasacyjną przedsiębiorcy od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z dnia 6 kwietnia 2017 r. sygn. akt II SA/Ke 917/16 w sprawie ze skargi tego podmiotu na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach w przedmiocie określenia dopuszczalnego poziomu hałasu emitowanego do środowiska.

Dopuszczalny limit hałasu
Punktem wyjścia dla przywołanego orzeczenia stało się postępowanie zainicjowane przez właściwy organ Inspekcji Ochrony Środowiska, który w wyniku przeprowadzonych pomiarów stwierdził przekroczenia wartości określonych w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku (Dz. U. z 2014 r., poz. 112, dalej: rozporządzenie) i zwrócił się do Starosty Jędrzejowskiego o wszcz ęcie postępowania w celu wydania decyzji o dopuszczalnym poziomie hałasu emitowanego z terenu Kopalni. Po zawiadomieniu Kopalni o wszczęciu postępowania, Starosta Jędrzejowski wystąpił do właściwego miejscowo burmistrza gminy o wskazanie rodzajów terenu, na których zlokalizowane były te punkty pomiarowe. Burmistrz Miasta i Gminy Małogoszcz wydał zaświadczenie, z którego wynikało że według ustaleń obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego cztery punkty pomiarowe zlokalizowane są w przeważającej części na obszarze zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, zaś punkt pomiarowy nr 5 położony jest na terenie usług publicznych i komercyjnych.

Wobec tak zgormadzonego materiału dowodowego Starosta Jędrzejowski w drodze decyzji określił dopuszczalne poziomy hałasu emitowanego do środowiska z terenu Kopalni na 50 dB [L AeqD] w porze dziennej i 40 dB [L AeqN] w porze nocnej, zobowiązując jednocześnie Kopalnię do wykonywania okresowych pomiarów poziomu hałasu emitowanego z tego terenu.

Powyższe orzeczenie zostało zakwestionowane przez przedsiębiorcę. Najpierw do SKO w Kielcach, które utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję, a następnie wniesiona została skarga do sądu administracyjnego. WSA w Kielcach wywiedzioną skargę oddalił, tak samo jak NSA do którego trafiła skarga kasacyjna od wydanego przez Sąd I instancji wyroku.

NSA w omawianym orzeczeniu zgodził się, że przy zaistnieniu sytuacji objętej dyspozycją art. 115a ust. 1 Ustawy z 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (tj. stwierdzenia przez organ ochrony środowiska, na podstawie pomiarów własnych, pomiarów dokonanych przez wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska lub pomiarów podmiotu obowiązanego do ich prowadzenia, że poza zakładem, w wyniku jego działalności, przekroczone są dopuszczalne poziomy hałasu) – organ podejmując decyzję o dopuszczalnym poziomie hałasu generowanego przez dany zakład kieruje się treścią miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Ustalenia planistyczne dla konkretnych obszarów determinują  zaliczenie ich do stosownej grupy chronionej akustycznie, dla których dopuszczalne poziomy hałasu zostały ustanowione w rozporządzeniu. Poziom hałasu określony jest wskaźnikami hałasu LDWN, LN, LAeq D i LAeq N i ustanowiony został dla sześciu rodzajów terenów: zabudowy mieszkaniowej, szpitali i domów opieki społecznej, budynków związanych ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży, budynków na cele uzdrowiskowe, cele rekreacyjno-wypoczynkowe oraz cele mieszkaniowo-usługowe.

Zatem jeśli w przypadku terenów, na których zlokalizowane są punkty pomiarowe, uchwalony jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który określa funkcje poszczególnych obszarów planistycznych, to stanowi on punkt wyjścia dla przypisania stosownej wielkości (poziomu hałasu) dla poszczególnych kategorii terenów, na które oddziałuje hałas, wynikających z rozporządzenia. I tak np. jeśli teren dedykowany jest w akcie planistycznym zabudowie mieszkaniowej wielorodzinnej – to przyjmuje się następujące poziomy dopuszczalnego hałasu: 55 dB dla pory dziennej i 45 dB dla pory nocnej.

Wskaźniki hałasu
W decyzji o dopuszczalnym poziomie hałasu określa się dopuszczalne poziomy hałasu poza zakładem przy zastosowaniu wskaźników hałasu LAeq D i LAeq N w odniesieniu do rodzajów terenów, o których mowa w art. 113 ust. 2 pkt 1 Ustawy z 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (rodzaje terenów wymienione zostały powyżej), na które oddziałuje zakład.

Jeżeli natomiast hałas powstaje w związku z eksploatacją dróg, linii kolejowych, linii tramwajowych, kolei linowych, portów oraz lotnisk lub z działalnością osoby fizycznej niebędącej przedsiębiorcą, decyzji w przedmiocie dopuszczalnego poziomu hałasu nie wydaje się.

Dodać warto, że ustawa Prawo ochrony środowiska nie pozwala na określanie dopuszczalnego poziomu hałasu na podstawie przeznaczenia terenu określonego w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie bowiem z art. 115 tej ustawy, w razie braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oceny, czy teren należy do rodzajów terenów, o których mowa w art. 113 ust. 2 pkt 1, właściwe organy dokonują na podstawie faktycznego zagospodarowania i wykorzystywania tego i sąsiednich terenów (por. wyrok WSA w Krakowie z 9 marca 2018 r., sygn. akt II SA/Kr 1715/17, orzeczenie nieprawomocne).

W zależności od trybu postępowania
W przywołanym orzeczeniu Sąd zaakcentował prymat aktu prawa miejscowego oraz zapewnienia bezpieczeństwa powszechne w kontekście ochrony środowiska (w tym ludzkiego). Zaznaczył, że „przeznaczenie terenów będących terenami górniczymi określa przede wszystkim plan miejscowy i w nim także należy dokonać zaliczenia terenu do jednego z rodzajów, dla których w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku (Dz. U. z 2014 r. poz. 112) ustalono poziomy hałasu. Niezależnie od treści planu miejscowego dla terenu górniczego lub jego fragmentu zasady dotyczące zachowania poziomów hałasu pozostają niezmienne i powinny być przestrzegane z uwzględnieniem wskazanych w planie rodzajów terenów nawiązujących do kategorii przewidzianych w tym rozporządzeniu”.

Okoliczność obowiązywania (lub też nie) na danym obszarze miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego determinuje w zasadzie tryb postępowania w sprawie ustalenia dopuszczalnego poziomu hałasu dla terenów znajdujących się poza terenem tego zakładu. Aktualnie we wszystkich tego rodzaju aktach prawa miejscowego zamieszczane są regulacje porządkujące poszczególne tereny objęte ustaleniami tego dokumentu stosownie do typów trenów ustanowionych w rozporządzeniu pod kątem ochrony przed hałasem.

W sytuacji z kolei braku aktu planistycznego zastosowanie znajdzie regulacja art. 115 ustawy Prawo ochrony środowiska, zobowiązująca właściwy organ do samodzielnego dokonania oceny faktycznego zagospodarowania i wykorzystania terenu. Z kolei w każdym przypadku obowiązywania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego działania organu zmierzające do ustalenia dopuszczalnego poziomu hałasu są ograniczone do ustalenia, z jakim rodzajem terenu mamy do czynienia, a następnie odnieść to należy do norm ustalonych dla danego rodzaju terenu, stosownie do zapisów rozporządzenia. Progowa wartość hałasu dla ustalonego terenu formułowana jest więc wówczas schematycznie, jako że wynika z przepisów rozporządzenia.
 

Artykuł mec. Doroty Chramęgi ukazał się w Przeglądzie Komunalnym – 2019-1.
http://e-czytelnia.abrys.pl/przeglad-komunalny/2019-1-1063/srodowisko-12966/dopuszczalny-halas-generowany-przez-przemysl-24754 

Jedna decyzja środowiskowa – kilka organów

Jak uniknąć ryzyka zakwestionowania decyzji środowiskowej? Komentarz Marty Banasiak na ten temat znajdziemy na portalu sozosfera.pl

– „Opiniowanie z reguły odbywa się na kilku etapach toczącego się postępowania, a każdy z nich jest warunkiem uznania prawidłowego procedowania decyzji wieńczącej proces. Od razu należy nadmienić, że wystąpienie o odpowiednie uzgodnienie czy opinię do organów opiniujących nie jest obowiązkiem wnioskodawcy (inwestora). Leży to w gestii organu prowadzącego postępowanie i odbywa się niejako „z urzędu”. Mimo tego podmiot zainteresowany pozyskaniem decyzji środowiskowej powinien zachować daleko idącą ostrożność i przezorność, na bieżąco weryfikując, czy organ prowadzący podejmuje odpowiednie czynności procesowe”.

Link do artykułu: https://sozosfera.pl/prawo/jedna-decyzja-srodowiskowa-kilka-organow/

Skuteczność na gruncie prawa podatkowego czynności prawnych dokonanych w celu osiągnięcia korzyści podatkowej – stan prawny obowiązujący przed 15.07.2016 r.

Nakładem wydawnictwa Wolters Kluwer ukazała się publikacja książkowa „Orzecznictwo w sprawach podatkowych. Edycja 2018” zawierająca ważne i kontrowersyjne wyroki, które zapadły w 2017 r. o kluczowym znaczeniu dla praktyki stosowania prawa podatkowego. Autorzy podejmują próbę krytycznego spojrzenia na istotne wyroki wydane przez polskie oraz unijne sądownictwo. Autorem podrozdziału "Skuteczność na gruncie prawa podatkowego czynności prawnych dokonanych w celu osiągnięcia korzyści podatkowej – stan prawny obowiązujący przed 15.07.2016 r." jest mec. Andrzej Ladziński.

Orzecznictwo w sprawach podatkowych

Nakładem wydawnictwa Wolters Kluwer ukazała się publikacja książkowa „Orzecznictwo w sprawach podatkowych. Edycja 2018” zawierająca ważne i kontrowersyjne wyroki, które zapadły w 2017 r. o kluczowym znaczeniu dla praktyki stosowania prawa podatkowego. Autorzy podejmują próbę krytycznego spojrzenia na istotne wyroki wydane przez polskie oraz unijne sądownictwo. Jednym z autorów publikacji jest mec. Andrzej Ladziński.

Kary finansowe w ochronie środowiska

Jedną z głównych sankcji za nieprzestrzeganie wymagań środowiskowych są kary finansowe. Dla ich określenia ustawodawca stosuje różną terminologię, nazywając je grzywną, administracyjną karą pieniężną bądź opłatą podwyższoną. Marta Banasiak bierze pod lupę zasadnicze różnice między nimi omawiające je w artykule dla Sozosfera.pl.

Biorąc pod uwagę maksymalną możliwą wysokość sankcji administracyjnych i samego adresata obowiązku, ewentualna analiza tej problematyki powinna zostać uwzględniona przy podejmowaniu decyzji w zakresie transakcji handlowych, mających za przedmiot przedsiębiorstwo. Nie można bowiem a priori wyeliminować ryzyka przejścia tak ustalonej odpowiedzialności na następcę prawnego.” – mówi Marta Banasiak.

Link do artykułu: https://sozosfera.pl/prawo/kary-finansowe-w-ochronie-srodowiska/