Organizacje ekologiczne zyskują większe możliwości interwencji, ale mają wiele zatrzeżeń. Z kolei GDDKIA oraz deweloperzy obawiają się utrudnień, wydłużenia inwestycji i wzrostu kosztów.
Obawy inwestorów
– Nowela umożliwia wstrzymanie wykonania decyzji środowiskowej oraz zawieszenie z urzędu postępowań dotyczących zezwoleń na inwestycje, w tym pozwolenia na budowę. Wydłuży to pozyskiwanie decyzji poprzedzających przystąpienie do inwestycji. Przełoży się też na termin zakończenia procesu inwestycyjnego dotyczącego przedsiewzięć znacząco oddziałujacych na środowisko, prowadzonych z udziałem społeczeństwa – mówi DGP Joanna Sebzda-Załuska, radca prawny, partner w kancelarii GWW, pytana o skutki nowych rozwiazań.
Jak dodaje, nowe prawo rozszerza też obowiązek informowania przez dany organ, w publicznie dostępnych wykazach, o wydaniu decyzji i udostępnienia jej treści. Zdaniem prawniczki zwiększy to liczbę zaskarżeń. Wzrośnie też liczba postępowań odwoławczych i sądowo-administracyjnych. – Organizacje ekologiczne i – co znamienne – strony postępowania dotyczącego wydania decyzji środowiskowej zyskają bowiem uprawnienia do weryfikacji zezwoleń na inwestycje – tłumaczy.
Sebzda-Załuska przewiduje, że uaktywnią sie również organizacje, które będą świadomie blokowały inwestycje, niekoniecznie z uwagi na dobro środowiska. – Należy mieć nadzieje, że organy i sądy administracyjne będą dokładnie weryfikowały, czy dana organizacja spełnia warunki do wniesienia środka zaskarżenia, w szczególnosci, czy faktycznie realizuje cele statutowe – zaznacza ekspertka.