pl

Aldona Leszczyńska – Mikulska przyjęta do STEP

Mec. Aldona Leszczyńska – Mikulska, kierująca zespołem Private Client w GWW została przyjęta w poczet członków międzynarodowego stowarzyszenia STEPThe Society of Trust and Estate Practitioners, oddział w Londynie (w Polsce nie ma jeszcze oddziału STEP).

Stowarzyszenie zrzesza doradców – z długoletnim doświadczeniem oraz renomą na rynku – zajmujących się m.in. planowaniem majątkowym oraz spadkowym i doradztwem dla firm rodzinnych (więcej na: step.org).

Pełnoprawnym członkom STEP (full STEP members), wśród których jest obecnie mec. Aldona Leszczyńska – Mikulska, przysługuje prawo posługiwania się tytułem TEP (known as TEPs). Profesjonaliści tacy są uznawani na arenie międzynarodowej za kluczowych ekspertów w swoich dziedzinach, a certyfikat TEPs potwierdza ich kwalifikacje oraz doświadczenie.

Konkursu na glosę do wyroku w sprawie podatkowej

Organizatorem Konkursu jest Studenckie Koło Naukowe Prawa Podatkowego przy Katedrze Prawa Finansów Publicznych WPiA Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Konkurs skierowany jest do studentów Wydziałów Prawa i Administracji z całej Polski.

Dla studentów jest on okazją, by wkroczyć w fascynujący świat profesjonalnego doradztwa dla biznesu i rozpocząć karierę w zawodzie doradcy podatkowego. Nagrodą główną jest m.in. płatna, miesięczna praktyka w departamencie prawa podatkowego GWW.

Szczegóły dotyczące uczestnictwa oraz listę orzeczeń do glosowania znaleźć można na stronie Organizatora, tutaj link.

Sąd nie może ignorować potrzeb biznesu

Sądowa kontrola aktów administracyjnych nakazuje zwracać szczególną uwagę na charakter przepisów podatkowych i dbałość, aby przepisy te były interpretowane w sposób prosty i sprzyjający prowadzeniu biznesu. To szczególnie ważne w dobie rosnących obowiązków administracyjnych i ewidencyjnych związanych z walką z wyłudzeniami podatku VAT – komentarz Wojciecha Dąbrowskiego.

KOMENTARZ | Wojciech Dąbrowski, prawnik, specjalista ds. podatkowych GWW

 

Sąd nie może ignorować potrzeb biznesu.

Podatki to kluczowy element prowadzenia biznesu więc ich konstrukcja powinna eliminować wszelkie uciążliwości dla podatników. W przypadku VAT-u, założenie prostej konstrukcji jego poboru oraz sprzyjanie swobodnemu przepływowi towarów i usług wynika bezpośrednio z przepisów unijnych. Do działań organów podatkowych, które często pomijają powyższe zasady wielu przedsiębiorców zdążyło się już przyzwyczaić, ufając że z pomocą przyjdą sądy. Jak pokazuje wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 28.10.2016 r. (I FSK 425/15) nie zawsze tak się dzieje.

Sprawa, która trafiła przed NSA dotyczyła rozliczania podatku VAT od sprzedaży farb i lakierów dla poszczególnych kontrahentów. Spółka w celu umożliwienia swoim kontrahentom stałego nabywania towarów wynajmowała w ich siedzibach wydzieloną przestrzeń na magazyny. Kontrahenci na podstawie długoterminowych umów uprawnieni byli do swobodnego poboru z tych magazynów towarów spółki, aktualnie do swoich potrzeb. W umowach przyjmowano maksymalnie miesięczne okresy rozliczeniowe, za które spółka wystawiała faktury w oparciu o dane stanu magazynowego i raportów otrzymanych od klienta. W ocenie spółki przy takim modelu sprzedaży momentem powstania obowiązku podatkowego był ostatni dzień przyjętego okresu rozliczeniowego, a nie każdorazowo moment wydania towaru. Miało to sens biznesowy, gdyż ograniczało obowiązki administracyjne spółki.

Z powyższym stanowiskiem nie zgodził się jednak NSA, mimo że przepisy ustawy VAT dają możliwość rozliczania podatku w okresach rozliczeniowych (nie rzadziej jednak niż raz w roku). Sąd uznał, że prawo takie przysługuje jedynie w przypadku dostaw o charakterze ciągłym, przez które rozumie się świadczenia, u których nie można precyzyjnie wskazać momentu ich wykonania. W przypadku dostaw farb każdorazowo można wskazać moment dokonania pojedynczej sprzedaży, uznał sąd.

Podejście, które zaprezentował NSA nie znajduje potwierdzenia na gruncie polskich jak i unijnych przepisów. Dokonując takiej interpretacji sąd pominął literalne brzmienie przepisów ustawy VAT. Odnosząc się do prawa cywilnego, nie uwzględnił dodatkowo gospodarczego celu transakcji, jakim bez wątpienia było właśnie zapewnienie ciągłości dostaw farb dla kontrahentów spółki. Może był to rodzaj „wybiegu” w celu ochrony wpływów do budżetu? Też nie, podatek VAT w przypadku spółki i tak rozliczany byłby w okresach miesięcznych.

Ufam, że powyższe stanowisko NSA nie znajdzie szerszego uznania, a sądy przy wątpliwościach co do interpretacji przepisów będą również brały pod uwagę uzasadnione potrzeby przedsiębiorców. Sądowa kontrola aktów administracyjnych nakazuje bowiem zwracać szczególną uwagę na charakter przepisów podatkowych i dbałość, aby przepisy te były interpretowane w sposób prosty i sprzyjający prowadzeniu biznesu. To szczególnie ważne w dobie rosnących obowiązków administracyjnych i ewidencyjnych związanych z walką z wyłudzeniami podatku VAT.

Felieton ukazał się na łamach Pulsu Biznesu z dnia 23 lutego 2017 r, link.

 

Likwidacja spółki nie zwolni wspólników z odpowiedzialności

Wierzyciele mają prawo pozwać spółkę jawną za długi. Jednak procesy sądowe najczęściej trwają długo. Zdarza się, że w tym czasie następuje rozwiązanie spółki. Dr Marcin Borkowski wyjaśnia, kto powinien odpowiadać przed sądem, jeżeli pozwana spółka przestanie istnieć.

FELIETON | dr Marcin Borkowski, radca prawny, of counsel GWW

Gdy dojdzie do wykreślenia spółki jawnej z KRS na skutek jej likwidacji, to należy zawiesić postępowanie sądowe. Jest to konieczne dla ustalenia następstwa prawnego po rozwiązanej spółce. Za jej następców prawnych mogą być uznani wszyscy wspólnicy, jeśli nie wskażą sądowi innego sukcesora lub sukcesorów generalnych określonych w uchwale o likwidacji spółki. Wspólnicy odpowiadają bowiem solidarnie – razem ze spółką – za jej zobowiązania. Wierzyciel może prowadzić egzekucję z majątku wspólnika wtedy, gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna. Zwrócono na to uwagę w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 24 listopada 2015 r. (sygn. akt VI ACa 1592/15).

Dopóki spółka jawna istnieje, jest ona odrębnym od wspólników podmiotem. Wtedy proces przeciwko niej nie jest jednocześnie procesem przeciwko wspólnikom. Wierzyciel jednak może wnieść dodatkowo powództwo przeciwko wspólnikowi. Ponadto tytułowi egzekucyjnemu wydanemu przeciwko sp. j. sąd może nadać klauzulę wykonalności przeciwko wspólnikowi. Może to nastąpić, jeśli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna lub gdy jest oczywiste, że będzie bezskuteczna.

Jeżeli wierzyciel pozwał sp. j., która w toku postępowania sądowego została wykreślona z KRS, nie zwalnia to wspólników od odpowiedzialności za jej zobowiązania. Gdyby tak uznać, to wspólnicy bez ograniczeń mogliby decydować o rozwiązaniu spółki jawnej, przejmować jej majątek i wykreślać ją z rejestru, co byłoby zagrożeniem dla bezpieczeństwa obrotu. Dlatego w uchwale o rozwiązaniu spółki wskazać należy osoby, które przejmują jej prawa i obowiązki. Jeśli w uchwale nie ma wyraźnego postanowienia, kto jest takim sukcesorem, to za następców prawnych spółki – do czasu rozliczenia jej zobowiązań – powinni być uznani wszyscy jej wspólnicy.

Felieton ukazał się na łamach Dziennika Gazety Prawnej 21 lutego 2017 r. w cyklu Akademia Prawa Gospodarczego.

VAT: JPK dla małych i średnich firm

Mali i średni przedsiębiorcy już wkrótce muszą po raz pierwszy przesłać Jednolity Plik Kontrolny. O tym jakie mogą mieć problemy oraz na co powinni zwrócić uwagę wskazuje Zdzisław Modzelewski.

Jak informuje Ministerstwo Finansów, około 134 tys. firm musi po raz pierwszy przesłać skarbówce informacje z ewidencji VAT w nowym, elektronicznym formacie. Firmy te mają czas do 27 lutego 2017 r.

Zdzisław Modzelewski, doradca podatkowy, wspólnik praktyki podatkowej GWW wskazuje na co zwrócić uwagę oraz co zrobić, jeśli przedsiębiorca wie, że nie zdąży przesłać JPK w terminie:

– Wątpliwości jest dużo, np. jak wykazywać sprzedaż rejestrowaną na kasie fiskalnej, do której są wystawiane faktury, czy też transakcje z kontrahentami zagranicznymi. Radzę nie czekać z ich wyjaśnianiem do ostatniej chwili, możemy bowiem nie zdążyć przesłać JPK w terminie – mówi Zdzisław Modzelewski. Przypomina, że już wtedy, gdy e-rejestr składały duże firmy, a było ich około 5 tys., pojawiły się problemy techniczne z jego przesłaniem. Teraz może być jeszcze trudniej.

– Prześlijmy fiskusowi to, co mamy, a potem, po uzupełnieniu danych, złóżmy korektę – podpowiada Zdzisław Modzelewski. – Dzięki temu unikniemy sankcji.

Artykuł ukazał się w Rzeczpospolitej z dnia 10 lutego 2017 r., link.

 

Czy wprowadzanie kolejnych klauzul osłabi restrukturyzację firm w kłopotach

Jedną z najważniejszych zmian wprowadzonych w ustawie o CIT od 1 stycznia 2017 r. jest domniemanie, że każda wymiana udziałów (a także połączenie i podział spółek) ma na celu unikanie lub uchylanie się od opodatkowania, jeżeli została dokonana bez ekonomicznego uzasadnienia. Artur Cmoch wyjaśnia konsekwencje tej klauzuli dla podatników m.in., czy nowe regulacje zahamują nieopodatkowaną wymianę udziałów.

ROZMOWA | Artur Cmoch, doradca podatkowy, wspólnik praktyki podatkowej GWW

Co nowa klauzula dotycząca wymiany udziałów, połączeń i podziałów spółek oznacza dla podatników?

ARTUR CMOCH

Dotychczas organy podatkowe na podstawie tak zwanej mini klauzuli mogły badać ekonomiczne przesłanki połączeń oraz podziałów spółek. Podkreślić należy, iż prawo to przysługiwało organom podatkowym jeszcze przed wejściem w życie dużej klauzuli dotyczącej unikania opodatkowania (która weszła w życie w połowie lipca 2016 r.). Były to w zasadzie jedyne przepisy, które umożliwiały organom podatkowym podważenie skutków legalnych transakcji, jeśli efekt ekonomiczny był niewspółmierny do osiągniętych korzyści w postaci obniżenia wysokości zobowiązań podatkowych.

Od 1 stycznia 2017 r. organy podatkowe będą mogły badać ekonomiczne uzasadnienie transakcji także w przypadku wymiany udziałów. Istotne jest, iż uprawnienie to przysługiwać będzie urzędom skarbowym oraz urzędom kontroli skarbowej, nie zaś jak w przypadku dużej klauzuli wyłącznie ministrowi finansów. Tym bardziej zatem podatnicy planujący dokonanie wymiany udziałów powinni przyjrzeć się ekonomicznej stronie planowanych działań.

Jakie procedury powinny wdrożyć firmy zanim zdecydują się na takie transakcje?

ARTUR CMOCH

Należy dokładnie przeanalizować, czy planowana transakcja ma uzasadnienie ekonomiczne. W przeciwnym razie, zgodnie z wyjaśnieniami powyżej, organy podatkowe będą mogły określić wysokość zobowiązania podatkowego, zgodnie z przepisami regulującymi dokonywanie wkładów niepieniężnych, z pominięciem zwolnienia przewidzianego dla wymiany udziałów.  

Na kim ciąży obowiązek udowodnienia, że transakcja nie miała na celu unikania lub uchylania się od opodatkowania?

ARTUR CMOCH

Niestety, w praktyce ciężar dowodu spoczywać będzie na podatniku.

Na jakie argumenty może powołać się podatnik, aby uzasadnić, że jego działania były podyktowane względami ekonomicznymi, a nie podatkowymi?

ARTUR CMOCH

Poniżej podaję dwa przykłady, kiedy nowa klauzula może mieć zastosowanie, a kiedy organy nie powinny kwestionować wymiany udziałów i transakcja będzie neutralna podatkowo.

Przykład 1: Załóżmy, że podatnik dokonujący wymiany udziałów tworzy jednocześnie spółkę inwestycyjną, która środki pozyskane ze sprzedaży udziałów lub akcji przeznaczy na kolejne inwestycje. Oczywiście podatnik osiąga korzyść podatkową w postaci wyższego kosztu uzyskania przychodów od sprzedaży wniesionych wcześniej udziałów (akcji), jednak fakt ten nie przekreśla ekonomicznego aspektu transakcji, co oznacza, że transakcja jest neutralna podatkowo.

Przykład 2: Za uzasadnioną gospodarczo można także przyjąć sytuację, w której inwestor nie chce negocjować, a następnie nabyć udziałów od grupy inwestorów, ale jest zainteresowany zakupem od jednego podmiotu. Wówczas negocjacje i sprzedaż mogą być poprzedzone wymianą udziałów, w wyniku której pakiet będący w przyszłości przedmiotem sprzedaży zostaje przeniesiony do spółki kapitałowej. Okolicznością wzmacniającą istnienie ekonomicznych podstaw może być zawarcie przez wspólników wspomnianej spółki umowy inwestycyjnej regulującej zasady dalszego inwestowania środków pozyskanych ze sprzedaży wniesionych wcześniej udziałów (akcji).

W jakim trybie fiskus będzie mógł stosować nową klauzulę? W postępowaniach podatkowych, kontrolach?

ARTUR CMOCH

Klauzula będzie mogła zostać zastosowana w „zwykłym” postępowaniu. Jeśli urząd skarbowy albo urząd kontroli skarbowej uzna, iż dana transakcja była podyktowana względami podatkowymi, wówczas będzie mógł określić wysokość zobowiązania podatkowego, z pominięciem zwolnienia przewidzianego dla transakcji wymiany udziałów.

Proszę o wskazanie 2-3 przykładów, kiedy nowa klauzula mogłaby być zastosowana, a kiedy nie powinna być stosowana

ARTUR CMOCH

Można wyobrazić sobie sytuację, gdy podatnik dokonujący wymiany udziałów tworzy jednocześnie spółkę inwestycyjną, która w oparciu o środki pozyskane ze sprzedaży udziałów lub akcji przeznaczy na kolejne inwestycje. Oczywiście, podatnik osiąga korzyść podatkową w postaci wyższego kosztu uzyskania przychodów od sprzedaży wniesionych wcześniej udziałów (akcji), jednakże w mojej ocenie fakt ten nie przekreśla ekonomicznego aspektu transakcji.

Za uzasadnioną gospodarczo można także przyjąć sytuację, w której inwestor nie chce negocjować a następnie nabyć udziałów od grupy inwestorów, ale jest zainteresowany zakupem od jednego podmiotu. Wówczas negocjacje i sprzedaż mogą być poprzedzone wymianą udziałów w wyniku której pakiet będący w przyszłości przedmiotem sprzedaży zostaje przeniesiony do spółki kapitałowej. Okolicznością wzmacniającą istnienie ekonomicznych podstaw może być zawarcie przez wspólników wspomnianej spółki umowy inwestycyjnej, regulującej zasady dalszego inwestowania środków pozyskanych ze sprzedaży wniesionych wcześniej udziałów (akcji).

Komentarze ukazały się jako część poradnika podatkowego pt. "Czy wprowadzanie kolejnych klauzul osłabi restrukturyzację firm w kłopotach" opublikowanego w Dzienniku Gazecie Prawnej, dn. 10 lutego 2017 r.

 

Inwestycje, ochrona prywatnego majątku i kapitału

GWW wspólnie z Lorek Pawlak Family Office i E-DIAMENTY.PL ma przyjemność zaprosić na śniadanie biznesowe, na którym zostaną omówione, od strony praktycznej, tematy związane z inwestowaniem i ochroną prywatnego majątku i kapitału.

Spotykamy się 28 lutego 2017 r. w Rzeszowie, w sali konferencyjnej Hotelu Grand Boutique (parking i wejście od ul. Dymnickiego lub wejście od ul. Kościuszki).

Główne zagadnienia:

  • Jak bezpiecznie pomnażać majątek prywatny. Family office – zaufany doradca rodziny.
  • Tajemniczy rynek diamentów inwestycyjnych – fakty i mity.
  • Ochrona aktywów prywatnych – aspekty prawne zarządzania majątkiem.

Szczegółowy program, sylwetki prelegentów oraz formularz zgłoszeniowy dostępny jest w broszurze. 

Warunkiem udziału w śniadaniu biznesowym jest wypełnienie formularza zgłoszeniowego i przesłanie go mailem zgodnie z instrukcją zamieszczoną na str. 4 broszury.

Osobą kontaktową ds. merytorycznych jest mec. Aldona Leszczyńska – Mikulska
radca prawny, doradca podatkowy, która kieruje praktyką doradztwa dla klientów indywidulanych w kancelarii GWW – GWW Private.

Spółka może domagać się od wspólnika zwrotu pieniędzy

Wspólnicy mogą uzyskać ze spółki z o.o. tylko takie wypłaty, które przewidziano w przepisach prawa. Nie można dokonywać bez podstawy prawnej jakichkolwiek zmian majątkowych między wspólnikami a spółką – pisze dr Marcin Borkowski. Następnie wyjaśnia, jakie są następstwa lekceważenia tych zasad.

 

FELIETON | dr Marcin Borkowski, radca prawny, of counsel GWW

Każda wypłata niezgodna z przepisami prawa lub postanowieniami umowy spółki wiąże się z powstaniem roszczenia po stronie spółki o jej zwrot. Dotyczy to wszystkich sytuacji, w których wspólnik uzyskał świadczenie pieniężne od spółki, które nie znajduje uzasadnienia w regulacjach prawych lub umowie. Przypomniano o tym w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 16 lutego 2016 r. (sygn. akt I ACa 751/15). Dotyczył on wspólnika, który wypłacał pieniądze z konta spółki z o.o., nie mając do tego podstawy prawnej. W tym celu posługiwał się kartami płatniczymi przypisanymi do rachunku bankowego spółki. Pozwała ona wspólnika, gdyż nie rozliczył on pobranych należności ani nie podał uzasadnienia prawnego tych transakcji. Pozwany twierdził, że był nie tylko wspólnikiem spółki, ale też członkiem zarządu. Wskazywał, że na potrzeby działania spółki pobierał środki, które potem powinny być rozliczane przez wskazanie celu, na jaki były wydatkowane. Jednak w toku postępowania sądowego stwierdzono, że brak było podstaw dla takich wypłat dla wspólnika, a ponadto nie łączyła go ze spółką żadna formalna umowa dotycząca pełnienia przez niego funkcji członka zarządu.

Wspólnik, który bezprawnie otrzyma wypłatę, musi ją zwrócić. Gdy nie można odzyskać pieniędzy ani od niego, ani od osób odpowiedzialnych za wypłatę (zwykle członków zarządu), to za ubytek w majątku spółki, który jest wymagany do pełnego pokrycia kapitału zakładowego, odpowiadają wspólnicy w stosunku do swoich udziałów. Natomiast kwoty, których nie można ściągnąć od niektórych wspólników, rozdziela się między pozostałych w stosunku do posiadanych udziałów. Takie roszczenia przedawniają się z upływem trzech lat, licząc od dnia bezpodstawnej wypłaty, z wyjątkiem roszczeń wobec odbiorcy, który wiedział o bezprawności transakcji.

Felieton ukazał się na łamach Dziennika Gazety Prawnej 7 lutego 2017 r. w cyklu Akademia Prawa Gospodarczego, link.

Opłaty reprograficzne bez VAT – wyrok TSUE

Magdalena Verdun (wcześniej Szlembarska) komentuje orzeczenieTrybunału Sprawiedliwości UE w wyroku z 18 stycznia 2017 r. (C-37/16), według którego obowiązek ponoszenia opłat reprograficznych nie jest związany z wykorzystaniem utworów ani jakimkolwiek innym świadczeniem wzajemnym. W związku z tym nie podlegają one podatkowi od towarów i usług.

Pełna treść artykułu pod linkiem.

Prawa konsumentów: sukces GWW w sporze z Bankiem Millennium

Dnia 31 stycznia 2017 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie podzielił argumenty mec. Urszuli Darowskiej i wydał korzystny wyrok dla klientów hipotecznych Banku Millennium. Sąd uznał, że:

  • Bank jest zobowiązany zwrócić klientom pobrane dotychczas prowizje, oraz że
  • postanowienia o prowizji rażąco naruszają interesy konsumentów i jako niedozwolone postanowienia umowne (abuzywne) nie wiążą konsumentów.

KOMENTARZUrszula Darkowska, radca prawny, kieruje praktyką procesową GWW w Warszawie

Z ustnych motywów uzasadnienia wynika, że Sąd podzielił nasze argumenty przemawiające za uznaniem postanowień o prowizji za abuzywne. Sąd podkreślił, że niedopuszczalna jest sytuacja, w której konsument płaci prowizję, ale nie ma pewności na co Bank ją przeznacza, w tym czy Bank w ogóle niweluje w ten sposób ryzyko związane z niskim wkładem własnym.

Wyrok ten to dobra informacja dla klientów hipotecznych Banku Millennium, którzy zgodzili się na zamianę opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (UNWW) na prowizję. Postanowienia o prowizji są ewidentnym przykładem rażącego naruszania przez banki interesów ekonomicznych konsumentów. Ten wyrok jako pierwszy to potwierdził.