pl

Niedopuszczalne powództwa o ustalenie „nieistnienia” uchwał

W orzecznictwie sądowym pojawiały się opinie dopuszczające kwestionowanie uchwały zgromadzenia wspólników spółki m.in. na podstawie art. 189 kodeksu postępowania cywilnego. Uchwałę taką uznawano by wtedy za „nieistniejącą”. Dr Marcin Borkowski wyjaśnia, czy jest to uzasadnione.

Felieton ukazał się na łamach Dziennika Gazety Prawnej 7 czerwca 2016 r. w cyklu Akademia Prawa Gospodarczego, link.

Nowa klauzula niezgodna z konstytucją

Dobiegają końca prace nad wprowadzeniem do polskiego systemu prawa tzw. klauzuli obejścia przepisów prawa podatkowego. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, iż jeden z przepisów nowelizacji jest niezgodny z Konstytucją. Efekt: istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że całości nowych przepisów zostanie zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny. – felieton podatkowy Artura Cmocha.

FELIETON | Artur Cmoch, doradca podatkowy, wspólnik zarządzający GWW Tax

Nowa klauzula niezgodna z Konstytucją

Chodzi o artykuł 7 ustawy nowelizującej, zgodnie z którym nowe przepisy będą miały zastosowanie do korzyści podatkowych uzyskanych po wejściu w życie klauzuli. Oznacza to, że – zgodnie z zamierzeniem ustawodawcy – skutki legalnych obecnie działań będą mogły być oceniane na podstawie przepisów, które jeszcze nie obowiązują. Zatem, będziemy mieli do czynienia z działaniem prawa wstecz, co godzi w podstawowe wartości konstytucyjne, w tym przede wszystkim w zasadę państwa prawa.

Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, ingerując w prawa nabyte, prawodawca powinien wprowadzić rozwiązania prawne, które zawężają do niezbędnego minimum negatywne skutki dla zainteresowanych i umożliwiają im dostosowanie się do nowej sytuacji, w szczególności przez wprowadzenie odpowiedniej vacatio legis lub ustanowienie przepisów przejściowych ułatwiających adresatom norm prawnych dostosowanie się do nowych regulacji (orzeczenia K 26/97, K 32/00, P 3/00, K 13/01, K 45/01).

W powyższym kontekście omawiana nowelizacja jest podwójnie sprzeczny z ustawą zasadniczą. Po pierwsze: nie odnosi się do ochrony praw nabytych przed wejściem w życie zmian. Po drugie: rozszerza działanie nowych przepisów na skutki transakcji dokonywanych na gruncie obecnego stanu prawnego, który przecież klauzuli obejścia przepisów prawa podatkowego nie przewiduje. Jeżeli zatem podatnik osiąga obecnie korzyść podatkową w wyniku transakcji, które w pełni są zgodne z prawem i w szczególności nie można wobec nich podnieść zarzutu pozorności, to ustawodawca nie może kwestionować tego w przyszłości, gdyż oznacza to brutalny faul, czyli zmianę reguł w trakcie gry.

Brak zgodności z Konstytucją omawianego przepisu nie budzi wątpliwości. Pojawia się natomiast pytanie, czy Trybunał oceniając nowe regulacje stwierdzi niekonstytucyjność całej ustawy, czy też jedynie omawianego przepisu. Wydaje się, że zaistnieje podstawa do zakwestionowania całości nowelizacji. Dlaczego? Przyznanie organom podatkowym prawa do oceny skutków zdarzeń powstałych przed wejściem w życie nowych przepisów jest nierozłączną częścią kompetencji nadanych przez nową ustawę. Skoro część z tych kompetencji pozostawać będzie w niezgodności z ustawą zasadniczą, a jednocześnie brak będzie przepisu, który wyraźnie dawać będzie wspomnianym organom możliwość stosowania klauzuli jedynie „na przyszłość”, całość nowych regulacji będzie niekonstytucyjna.
 

VAT. Egzekucja za cudze błędy.

Skarbówka nakazała firmie VTT System zapłatę 4,6 min zł podatku VAT, choć ten został już zapłacony we właściwej wysokości. Na nic zdały się odwołania i skargi do sądu. Rzekomy dług doprowadził do zamknięcia firmy – dyskusyjną praktykę organów skarbowych dot. walki z przestępstwami karuzelowymi komentuje Grzegorz Mularczyk.
 

Według Grzegorza Mularczyka, doradcy podatkowego, wspólnika GWW Tax, urzędy kontroli skarbowej działają według określonego schematu. – Ustalają kwotę utraconą przez budżet państwa w danym łańcuchu transakcji i obciążają nią te podmioty, które uczestniczyły w dalszych etapach. Od jakiegoś czasu nie prowadzą już de facto postępowań dowodowych. Tymczasem dla nabywcy fakt, że dany towar mógł być na wcześniejszym etapie przedmiotem nadużyć, jest nie do wykrycia – tłumaczy Mularczyk.

Artykuł ukazał się na łamach miesięcznika Uważam Rze, czerwiec 2016, link.