pl

Gminy tracą na VAT przez niekorzystne interpretacje

Fiskus i WSA w Bydgoszczy: gmina nie może odliczać całego VAT od zakupów związanych z inwestycją, jeśli – choćby w niewielkiej części – wykorzysta ją do innych celów niż działalność gospodarcza. Nie może też zastosować własnej kalkulacji proporcji odliczenia, odpowiadającej specyfice jej działalności. Negatywną dla samorządu interpretację organów podatkowych krytykuje Zdzisław Modzelewski.KOMENTARZ | Zdzisław Modzelewski, doradca podatkowy, wspólnik praktyki podatkowej GWW

Gminy wbrew dyrektywie tracą na VAT w wyniku podejścia prezentowanego przez organy podatkowe. Należy podkreślić, że samorządy nie mają obowiązku stosowania metody obliczania prewspółczynnika, wymienionej w rozporządzeniu MF, która często bezzasadnie ogranicza kwotę VAT do odliczenia. To sprzeczne z zasadą neutralności VAT. Krajowe przepisy pozwalają podatnikom przyjąć inną metodę odliczenia VAT, która bardziej odpowiada specyfice ich działalności. W omawianej sytuacji bardziej zasadna byłaby metoda proponowana przez gminę i źle się stało, że sąd jej nie uwzględnił. Mimo to warto, by gminy występowały o interpretacje i jeśli okażą się niekorzystne – zaskarżały je. 

Artykuł ukazał się wraz z komentarzem w Rzeczpospolitej z dnia 20 kwietnia 2017 r., link.

Zakres uprawnień państw członkowskich do ustalania zasad zwrotu VAT – rozważania w świetle nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług

Małgorzata Militz analizuje znowelizowane przepisy ustawy o podatku od towarów i usług odnoszące się do zwrotu VAT, obowiązujące od 1.01.2017 r., pod kątem ich zgodności z prawem unijnym. Pozornie nowa regulacja nie wydaje się być nadmiernie restrykcyjna, ale praktyka ich stosowania przez organy podatkowe (weryfikacja poprawności rozliczeń podatnika występującego o zwrot nadwyżki VAT) budzi wątpliwości w kontekście zasad VAT.

Analiza wprowadzonych 1.01.2017 r. zmian w zakresie zwrotów nadwyżki podatku naliczonego nad należnym lub nadwyżki podatku naliczonego (potocznie zwanych zwrotami VAT) skłania do postawienia pytań o zgodność tych regulacji z prawem unijnym. W pierwszej chwili można odnieść wrażenie, że krajowe regulacje w tym zakresie nie naruszają ani przepisów dyrektywy Rady 2006/112/WE z 28.11.2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej – dalej jako dyrektywa 2006/112, ani zasad systemu VAT. Jednak głębsza analiza skłania do wskazania zupełnie innych wniosków.

Artykuł ukazał się na łamach kwietniowego wydania miesięcznika Przegląd Podatkowy – Przegląd Podatkowy – Nr 4/2017

Rekomendacje Legal 500 EMEA 2017 dla GWW

GWW tradycyjnie otrzymała najwyższą ocenę w dziedzinie TMT (top-tier firm) – doradztwo prawne dla firm z branży telekomunikacja, media, nowe technologie. Liderem tej kategorii jesteśmy niezmiennie od 2009 roku.

Ponadto, trzy praktyki GWW zostały rekomendowane, są to odpowiednio:

  • Podatki / utrzymują miejsce 2. w zestawieniu firm rekomendowanych niezmiennie od 2012 roku;
  • Prawo energetyczne i Zasoby naturalne / niezmiennie od 2011 roku;
  • Nieruchomości i Branża budowlana / niezmiennie od 2012 roku.

W bieżącej edycji Rankingu otrzymaliśmy również 10 indywidualnych wskazań (rekomendacji) dla prawników GWW, tegoroczni zwycięzcy to:

TMT

Energy and natural resources

Tax

Real estate and construction

 

Pełne wyniki rankingu dostępne są na stronie Wydawnictwa Legalease.

Bloger nie odliczy VAT od codziennych zakupów

Jest pierwszy wyrok w sprawie rozliczeń blogerów. Sąd uznał, że wydatki na przedmioty codziennego użytku nie mają związku z planowaną sprzedażą reklam na stronie. Od zakupów nie można więc odliczać VAT. Zdzisław Modzelewski wskazuje, że stanowisko skarbówki i WSA jest zbyt rygorystyczne. Pomija specyfikę nowoczesnych modeli prowadzenia biznesu, gdzie związek między wydatkiem a sprzedażą bywa mniej czytelny.

KOMENTARZ | Zdzisław Modzelewski, doradca podatkowy, wspólnik praktyki podatkowej GWW

Stanowisko skarbówki i WSA jest zbyt rygorystyczne. Pomija specyfikę nowoczesnych modeli prowadzenia biznesu, gdzie związek między wydatkiem a sprzedażą bywa mniej czytelny. W co innego się bowiem inwestuje, a co innego sprzedaje. Tak jak w działalności blogerów, których przychód zależy od aktywności i kreatywności. Ponoszą różne wydatki, aby zainteresować czytelników i przyciągnąć reklamodawców. Nie przekładają się one bezpośrednio na sprzedaż, co nie oznacza, że nie mają związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, a to daje już prawo do odliczenia VAT. Fiskus może weryfikować rozliczenie, ale nie z góry je kwestionować, szczególnie że przepisy o VAT przewidują opodatkowanie użycia towarów na cele prywatne.

Artykuł ukazał się wraz z komentarzem w Rzeczpospolitej z dnia 12 kwietnia 2017 r., link.
 

Nawet w obrocie złomem można wygrać z fiskusem

Sądy i organy kontroli skarbowej niezwykle rzadko przyznają, że podatnik dochował dobrej wiary i należytej staranności. A jednak się to zdarza. Jako przykład opisany został projekt, którym z sukcesem kierował dr Tomasz Burczyński.

KOMENTARZ | dr Tomasz Burczyński, radca prawny, wspólnik praktyki podatkowej GWW

Reprezentowanie podatnika w „sprawach złomowych” wymaga dużej inicjatywy dowodowej, niezależnie od rozkładu ciężaru dowodu. Konieczne jest aktywne poszukiwanie i prezentowanie dowodów potwierdzających racje podatnika, np. świadków, dokumentów, zdjęć, filmów. Ważna jest też przejrzysta synteza informacji pochodzących zwykle z odległych obszarów. Nierzadko decydujące będą wyliczenia, w rodzaju liczba klientów, handlowców, odległości, czas. Trzeba też podkreślać, że firma zachowuje wysokie standardy (np. posiada certyfikaty ISO) oraz dąży do wyeliminowania oszustów z rynku (np. przynależy do organizacji branżowych i uczestniczy w ich inicjatywach). Natomiast w tle pozostają wywody prawne oparte na bogatym orzecznictwie sądów administracyjnych i Trybunału Sprawiedliwości. Dzieje się tak, ponieważ w tego rodzaju sprawach kluczowe znaczenie mają okoliczności dotyczące kwestionowanych kontrahentów i transakcji. Zatem decydują szczegóły odnoszące się do ludzi (pracowników, zarządzających, kontrahentów) i transakcji. Przykładowo: data wejścia w posiadanie złomu, płatności, podjęte środki ostrożności, wprowadzone procedury i standardy. Czasami konieczne jest także wykazanie, że podatnik nie miał możliwości ustalenia, iż jego kontrahenci uczestniczą w zorganizowanej grupie przestępczej.

STAN FAKTYCZNY
Spółka działa w branży złomowej od blisko trzydziestu lat, zarówno w kraju i zagranicą.
Organ kontroli skarbowej zakwestionował transakcje udokumentowane ponad 100 fakturami. Odmówił Spółce prawa do odliczenia podatku z faktur wystawionych przez kontrahentów oraz nakazał zapłatę podatku wynikającego z faktur sprzedażowych, gdyż uznał je za puste.
Oparł się przy tym głównie na dokumentach z postępowań przeprowadzonych w stosunku do kontrahentów Spółki lub osób nimi zarządzających. Uznał, że Spółka nie dochowała dobrej wiary i należytej staranności, gdyż (w szczególności) jej pracownicy oraz członkowie zarządu nie potrafili (po 6 latach) podać szczegółów dotyczących kwestionowanych transakcji.
Organ odwoławczy uchylił zaskarżoną decyzję i umorzył postępowanie podatkowe. W uzasadnieniu wskazał, że Spółka dochowała dobrej wiary i należytej staranności, powołując się m.in. na podjęte przez nią środki ostrożności: gromadzenie dokumentów rejestrowych, skalę działalności Spółki, wizytowanie niektórych kontrahentów oraz upływ czasu, który usprawiedliwia niemożność podania szczegółów.
 

Artykuł opisujący projekt wraz z komentarzem ukazał się w Dzienniku Gazecie Prawnej z dnia 11 kwietnia 2017 r., link.

Chambers Europe 2017

W bieżącej edycji rankingu Chambers Europe 2017 tytuł „prawnik rekomendowany” otrzymali:

  • mec. Wacław Knopkiewicz – niezmiennie miejsce w pierwszej trójce prawników rekomendowanych w obszarze TMT (He is a respected name on the Polish TMT market. He is particularly experienced in advising public sector clients on legislative changes related to the telecoms industry. He is actively involved in the initiatives proposing the legislative changes in this area of law.).
  • mec. Tomasz Burczyński – „Up and Coming” w kategorii Podatki (Tomasz Burczyński joins the ranking as a result of positive market feedback. He is a tax litigator with particular experience in the telecoms sector. A client reports that he is „able to creatively solve problems.”).

Ponadto GWW została wskazana  jako firma rekomendowana w 4 obszarach prawa:   

  • TMT / niezmiennie od 2007 roku (Sources highlight the teams strong expertise in the telecoms sector. „They have a clear strategy and are well prepared. They have excellent knowledge of telecoms,” a client says, adding: „I find them very trustworthy and reliable.”);
  • Budownictwo / niezmiennie od 2011 roku („The team demonstrates good judgement concerning the risks we encounter, as well as adaptability, flexibility and communication skills.”);
  • Energetyka i zasoby naturalne / niezmiennie od 2012 roku („Recognised Practitioner”);
  • Podatki / niezmiennie od 2015 roku (Sources single out the firms litigation capacity, saying the lawyers have the „ability to develop and implement effective, long-term litigation strategy,” and adding that the team was „able to think outside the box.”).

 

Ranking Chambers Europe opracowuje niezależna firma badająca rynek usług prawniczych na świecie – Chambers and Partners. Podstawą do przyznania tytułów są rekomendacje uzyskane bezpośrednio od klientów oraz środowiska prawniczego.

Weryfikowanie kontrahentów wciąż sprawia kłopoty

Po  zaostrzeniu przepisów ustawy o VAT uczciwe firmy chcą jak najlepiej zabezpieczyć się przed ewentualnymi zarzutami o udział w wyłudzeniu podatku i brak należytej staranności w weryfikacji kontrahentów. Nie mają jednak pewności, czy ich metody sprawdzenia będą dla fiskusa wystarczające. Zdzisław Modzelewski podpowiada resortowi finansów proste rozwiązanie, które może zminimalizować ryzyko zarzutów, iż nabywca nie dochował należytej staranności w weryfikacji swoich kontrahentów.

KOMENTARZ | Zdzisław Modzelewski, doradca podatkowy, wspólnik praktyki podatkowej GWW

Nabywca może sprawdzić, czy jego kontrahent jest zarejestrowanym czynnym podatnikiem VAT. Jednak potwierdzenie tego faktu nie daje mu żadnej ochrony, co więcej nie jest ono wymagane przez przepisy. Pamiętajmy, że oszuści wyłudzający VAT w karuzelach podatkowych są zwykle zarejestrowani na VAT. Problem polega na tym, że nie odprowadzają podatku do urzędu. Szkoda, że Ministerstwo Finansów nie opracowało objaśnień dla przedsiębiorców. Powinny wprost wskazywać co należy zrobić, aby zminimalizować ryzyko zarzutów, iż nabywca nie dochował należytej staranności w weryfikacji swoich kontrahentów. Są one niezbędne, gdyż brak jest obecnie rozwiązań chroniących uczciwych podatników.

Artykuł ukazał się wraz z komentarzem w Rzeczpospolitej z dnia 7 kwietnia 2017 r., link.

 

 

 

Informacji o udziałach wspólników trzeba szukać w KRS

Umowa sp. z o.o. powinna określać m.in. liczbę i wartość nominalną udziałów objętych przez poszczególnych wspólników. Dr Marcin Borkowski wyjaśnia, czy każda zmiana dotycząca liczby posiadanych udziałów musi być ujawniona w umowie spółki.

FELIETON | dr Marcin Borkowski, radca prawny, of counsel GWW

Do tej kwestii odniósł się Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku wydanym 14 maja 2015 r. (sygn. akt I ACa 229/15). Spór dotyczył podwyższenia kapitału zakładowego spółki o.o. Sąd zwrócił uwagę, że w związku z takim podwyższeniem nieaktualny stał się dotychczasowy zapis umowy spółki określający liczbę udziałów objętych przez wspólników w momencie jej zawiązania. Jednocześnie sąd podkreślił, że wymóg wskazania w umowie liczby i wartości nominalnej udziałów objętych przez poszczególnych wspólników dotyczy wyłącznie pierwotnej jej treści. Odmienny pogląd w tym zakresie pozostawałby w sprzeczności z uprawnieniem wspólników do zbywania udziałów. Byłby również sprzeczny z prawem do dokonywania zmian w strukturze wspólników za pomocą podwyższania kapitału zakładowego spółki. Oznaczałby bowiem, że każdorazowa zmiana wspólników, nawet taka, która nie ma wpływu na wysokość kapitału zakładowego, wywoływałaby konieczność zmiany umowy spółki. Takiego obowiązku nie sposób wywieść z przepisów prawa.

Obowiązki w zakresie ewidencjonowania zmian w strukturze wspólników i liczbie posiadanych przez nich udziałów wyczerpująco określają regulacje kodeksu spółek handlowych. Wynika z nich, że zarząd jest zobowiązany ujawnić zmianę liczby udziałów posiadanych przez wspólników w księdze udziałów. Do tej księgi należy wpisywać wszelkie zmiany dotyczące wspólników i przysługujących im udziałów. Po każdym wpisaniu zmiany zarząd powinien złożyć do KRS nową listę wspólników, w której podana jest liczba i wartość nominalna udziałów każdego z nich. Prowadzi to do wniosku, że umowa spółki może zawierać historyczne postanowienia dotyczące liczby udziałów objętych przy jej zawiązaniu. W celu zaś ustalenia aktualnej liczby udziałów posiadanych przez wspólników zawsze należy sprawdzać dane ujawnione w KRS.

Felieton ukazał się na łamach Dziennika Gazety Prawnej 4 kwietnia 2017 r. w cyklu Akademia Prawa Gospodarczego.

Fiskus sprawdzi, czy rzeczywiście jesteśmy pod palmami

Polski fiskus nie chce się pozbyć "swoich" podatników. Będzie więc śledził ich poczynania – Artur Cmoch w rozmowie dla Dziennika Gazety Prawnej opowiada o nowym trendzie, jakim jest zmiana rezydencji podatkowej.

ROZMOWA | Państwa potrafią agresywnie walczyć o określenie rezydencji podatkowej. Polski fiskus nie chce się pozbyć "swoich" podatników, będzie więc śledził ich poczynania – ostrzega Artur Cmoch, doradca podatkowy, wspólnik zarządzający praktyką podatkową GWW.

Za pół roku będę już mogła przejść na zasłużoną emeryturę. Zacznę wreszcie spełniać swoje marzenia. Pierwsze… jesień życia spędzić pod palmami – Hiszpania, a może Portugalia…

ARTUR CMOCH

Doskonale wpisuje się pani w zauważalny ostatnio trend wyboru przez Polaków – z różnych powodów – innego miejsca zamieszkania.

A gdzie będę rozliczać emeryturę otrzymywaną z Polski?

ARTUR CMOCH

Jeśli przeniesie się pani do Portugalii na stałe i stanie się pani rezydentem tego kraju, to podatek należałoby płacić w Portugalii.

Obawiam się tylko, że moja emerytura starczy zaledwie na kilka dni. Ale nie martwię się. Mam udziały w spółce, którą prowadzić będzie syn. Interes prosperuje doskonale, więc raz w roku dostanę spory zastrzyk gotówki w postaci dywidendy…

ARTUR CMOCH

Świetnie. Warto jednak pamiętać, że dywidendy także podlegają opodatkowaniu. Mam jednak dobrą wiadomość. Wybór Portugalii okazał się strzałem w dziesiątkę. Kraj ten bowiem zachęca obcokrajowców do osiedlania się, a na zachętę oferuje 10-letni okres zwolnienia z podatku ze wszystkich źródeł dochodów, które są położone poza Portugalią. Zatem ani od emerytury, ani od dywidendy nie zapłaci pani podatku.

To duża zachęta, zwłaszcza dla ludzi zamożnych…

ARTUR CMOCH

Tak. Kraje z południa Europy zauważyły tendencję do zmiany miejsca zamieszkania wśród ludzi zamożnych i ustawodawstwa tych państw przewidują reżim preferencyjny jeśli chodzi o podatki. Zwolnienia oferują także Wielka Brytania i Malta. Z kolei we Włoszech obowiązuje 15-letni okres karencji.

To także pokusa. Wystarczy zadeklarować dłuższy wyjazd do Włoch, w jego trakcie sprzedać duże aktywo i liczyć pieniądze. Nic dziwnego, że Polacy też chcą z tego korzystać…

ARTUR CMOCH

Zdarza się, że podatnicy wykorzystują zmianę rezydencji dla osiągnięcia korzyści podatkowych. Jeśli planują sprzedaż np. spółki, to zmiana miejsca zamieszkania rzeczywiście jest kusząca. Ale trzeba uważać.

Na co?

ARTUR CMOCH

Tak jak wspomniane państwa zachęcają do wybrania przez cudzoziemców właśnie ich rezydencji podatkowej, tak polski fiskus nie chce się pozbyć „swoich” podatników. Będzie więc śledził ich poczynania. Jeśli uzna, że mimo przeprowadzki centrum interesów życiowych nadal pozostaje w Polsce, zażąda zapłaty polskiego PIT.

Zatem co robić?

ARTUR CMOCH

Nie wystarczy zadeklarować wyjazdu powyżej 183 dni w roku. Jeśli np. w rodzinie są małoletnie dzieci, to fiskus sprawdzi, gdzie chodzą do szkoły. Skontroluje też, czy współmałżonek nie pozostał w Polsce i nie prowadzi tu biznesu. Może poprosić władze drugiego państwa o wykaz rachunków za energię w miejscu naszego rzekomego zamieszkania. W miejscu nowej rezydencji trzeba mieć co najmniej najem nieruchomości. Z kolei w Polsce nasze nieruchomości powinny być komuś wynajęte. Jeżeli pozostawimy nieruchomość do naszej ciągłej dyspozycji, to zawsze będzie pojawiało się podejrzenie, że jednak częściej przebywamy w Polsce niż to deklarujemy. Może też sprawdzić u operatora telefonii komórkowej, gdzie logował się nasz numer. Zatem faktyczna przeprowadzka to warunek konieczny, jeśli ma to być rozwiązanie bezpieczne.

A w Polsce też coś musimy załatwiać?

ARTUR CMOCH

Tak. Wyjazd należy zgłosić do urzędu skarbowego, do ZUS, najlepiej pozamykać rachunki bankowe i przenieść je do nowego miejsca zamieszkania.

Czy spotkał się już Pan z tak szczegółowym sprawdzaniem?

ARTUR CMOCH

Z naszych doświadczeń wynika, że do tej pory fiskus nie interesował się aż tak wnikliwie, czy rzeczywiście przebywamy tam, gdzie deklarujemy. Teraz to się zmienia. Podobnie było w przypadku np. cen transferowych. Kiedyś nie były one szczegółowo kontrolowane, obecnie urzędy właśnie na tym aspekcie skupiają swoją uwagę.
Zatem jeśli ktoś myśli, że na chwilę zmieni rezydencję, dokona jakiejś transakcji, zaoszczędzi na podatku, a potem szybko wróci do ojczyzny, to może być nieprzyjemnie zaskoczony wnikliwością fiskusa. Wymiana informacji między urzędami z różnych państw jest coraz bardziej płynna i obejmuje coraz większy zasięg.
 

Cała rozmowa ukazała się w Dzienniku Gazecie Prawnej, kolumna „Podatki i Księgowość”, z dnia 4 kwietnia 2017 r., link.

Rozmawiała Ewa Ciechanowska

Nie wolno podejmować czynności godzących w interesy spółki

Wspólnik spółki jawnej może być pozbawiony prawa do jej reprezentowania wyłącznie przez sąd – i tylko wtedy, gdy zaistnieją ważne powody. Problem w tym, że te „ważne powody” nie zostały nigdzie zdefiniowane. Dr Marcin Borkowski wyjaśnia jak należy rozumieć to określenie.

FELIETON | dr Marcin Borkowski, radca prawny, of counsel GWW

Do ważnych powodów można zaliczyć naruszenie obowiązku lojalności wobec spółki jawnej oraz uczestniczenie w działaniach lub podmiotach wobec niej konkurencyjnych. Innym przykładem ważnych powodów pozwalających na ograniczenie kompetencji wspólnika jest jego nieuczciwe postępowanie lub nierzetelne wykonywanie obowiązków czy też szeroko rozumiane malwersacje przynoszące szkody spółce. Takie wyjaśnienia zawarto w wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 23 stycznia 2013 r. (sygn. akt l ACa 1300/12). W stanie faktycznym rozpatrywanej sprawy jeden ze wspólników spółki jawnej zarzucił drugiemu naruszenie zakazu konkurencji. Pozwany wspólnik miał bowiem utworzyć spółkę z o.o. pod identyczną nazwą i adresem co spółka jawna. Co więcej, pozwany wspólnik rozwiązał umowy, których stroną była spółka jawna, a następnie podpisał nowe z tymi samymi kontrahentami tym razem na rzecz swojej spółki z o.o.

Sąd Apelacyjny podkreślił, że zakaz działalności konkurencyjnej polega na zabronieniu podejmowania czynności godzących w interesy spółki. Chodzi jednak tylko o czynności wiążące się z konkurencyjnym uczestniczeniem w rynku. Ważne powody pozwalające na ograniczenie wspólnika w reprezentacji spółki należy zawsze rozpatrywać w kontekście panujących w niej stosunków.

Sąd ustalił, że obaj wspólnicy spółki jawnej prowadzili działalność konkurencyjną. Po utworzeniu zaś przez pozwanego spółki z o.o., przez czas dłuższy obie spółki funkcjonowały równolegle. Jednocześnie nie można było przyjąć, że za konflikt między wspólnikami spółki jawnej odpowiedzialny jest tylko jeden z nich. Zatem nie można było zarzucić pozwanemu wspólnikowi, że prowadzi działalność konkurencyjną. Oznaczało to, że sąd nie mógł pozbawić go prawa reprezentacji spółki jawnej, ponieważ nie przemawiały za tym ważne powody.

Felieton ukazał się na łamach Dziennika Gazety Prawnej 28 marca 2017 r. w cyklu Akademia Prawa Gospodarczego, link.