pl

Granice swobodnego kształtowania przez podatników wysokości ich zobowiązań podatkowych – geneza i zakres stosowania art. 199a ordynacji podatkowej

Artykuł 199a ordynacji podatkowej obowiązuje od dnia 1 września 2005 r., przy czym postanowienia § 1 i 2 obowiązywały w identycznym brzmieniu już wcześniej, to jest od dnia 1 stycznia 2003 r., w ramach art. 24a o.p. Brzmienie art. 199a o.p. stanowi zwieńczenie wieloletnich wysiłków podejmowanych przez naukę, jak również praktyków prawa podatkowego na rzecz jednoznacznego zdefiniowania granic prawa podatkowego, w obrębie których podatnicy powinni posiadać możliwość swobodnego kształtowania wysokości zobowiązań podatkowych, w ramach przysługującej im autonomii woli. Przepisy art. 199a o.p. dotykają bardzo delikatnej materii wzajemnych relacji pomiędzy prawem podatkowym a cywilnym. Przedstawione poniżej informacje ułatwią zrozumienie bardzo skomplikowanych zagadnień, które pojawiają się na tle stosowania postanowień art. 199a o.p. Przede wszystkim jednak artykuł ten ma na celu ułatwienie zrozumienia samej istoty problemu, który legł u podstaw uchwalenia przepisów art. 199a o.p.

Autorzy artykułu: Andrzej Ladziński, Paweł Mardas, Tomasz Nowak, Mariusz Tkaczyk

Pełny artykuł tutaj.

Spółdzielczy hamulec internetu

Co mogą zrobić operatorzy? Jeśli nie uda im się porozumieć z zarządcą nieruchomości w ciągu 30 dni, mogą wystąpić do starosty lub – w miastach na prawach powiatu – prezydenta miasta o wydanie decyzji zastępującej umowę. Kłopot w tym, że nawet jeżeli uda się uzyskać taką decyzję, co nie jest proste, to wniesienie skargi do sądu administracyjnego przez niezadowolonego dysponenta nieruchomości powoduje z urzędu wstrzymanie jej wykonania. Postępowanie przed sądami administracyjnymi może się ciągnąć nawet i kilka lat. – wyjaśnia radca prawny, Wacław Knopkiewicz.

Artykuł ukazał się w Gazecie Wyborczej z dnia 31 grudnia 2008 r.

Na odrolnieniu gruntów skorzystają nie tylko inwestorzy

Paweł Wójcik, radca prawny komentuje nowelizację ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych – Sejm odrzucił w dniu 19 grudnia 2008 roku prezydenckie weto dotyczące nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, która w uproszczeniu mówiąc powoduje automatyczne odrolnienie gruntów położonych w granicach miast a ponadto zwalnia z obowiązku zyskania zgody na zmianę przeznaczenia gruntów klasy IV-VI położonych na pozostałych terenach. Decyzję sejmu należy przyjąć z radością, gdyż w ogromnym stopniu uprości proces budowlany i ułatwi życie inwestorom, a przy tym nie naruszy żadnego uzasadnionego interesu społecznego czy też innego interesu. Miasta nie zostały powołane aby być bazą dla produkcji rolnej, a argumenty środowiska urbanistów, iż nowelizacja spowoduje niekontrolowaną urbanizację, które widocznie podzielił Pan Prezydent, były całkowicie nieracjonalne. Jakakolwiek zabudowa musi respektować zasady ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i z tego punktu widzenia ewentualne obawy są niezasadne. (…) Dzięki zmianom w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych inwestorzy unikną niezwykle mozolnej dwuetapowej procedury przekwalifikowania gruntów na cele budowlane.

 

Dla klientów podział TP to same korzyści

Z Piotrem Woźnym i Wacławem Knopkiewiczem o separacji funkcjonalnej TP rozmawia Przemysław Poznański – (…) Nie chodzi tylko o to, by wydać decyzję o podziale i wydzielić jednostkę hurtową, bo to za mało. (…) musi to być jednostka rzeczywiście niezależna od spółki macierzystej, która będzie podlegać niezależnemu nadzorowi, zaś system motywacyjny jej pracowników będzie premiował sprzedawanie usług hurtowych również operatorom alternatywnym.

Wywiad ukazał się w Gazecie Wyborczej z dnia 10 grudnia 2008 r.

Nie widziałeś księgi wieczystej, nie kupuj

Bezpieczeństwo transakcji zależy od wielu czynników. Z punktu widzenia przepisów administracyjnych lokal mieszkalny z rynku wtórnego wydaje się inwestycją bezpieczniejszą, ponieważ znajduje się w domu wybudowanym na podstawie wcześniej uzyskanych pozwoleń, uzgodnień czy stanowisk właściwych organów. Ponadto, zapewne wydano w stosunku do niego decyzję o pozwoleniu na użytkowanie. Nabycie lokalu mieszkalnego na rynku pierwotnym z tej perspektywy jest bardziej ryzykowne: nie mamy pewności czy deweloper zrealizuje inwestycję całkowicie zgodnie z przepisami budowlanymi. To jednak raczej obawa psychologiczna, ponieważ sporadycznie dochodzi do sytuacji, w których proces budowlany odbywał się bez uzyskania wszelkich potrzebnych rozstrzygnięć administracyjnych. – wywiad z radcą prawnym Markiem Szymankiem.