pl

Prawo pracy: sukces GWW przed Sądem Najwyższym

KOMENTARZ – Katarzyna Blachowicz, radca prawny,  w GWW kieruje praktyką prawa pracy:
 
To precedensowy wyrok i bardzo dobra wiadomość dla pracodawców, którzy dotychczas byli traktowani jako strona silniejsza w relacji, a w efekcie często surowiej traktowani. Kwestię wysokości odszkodowania przysługującego pracownikowi za niesłuszne rozwiązanie umowy o pracę reguluje art. 47(1) kodeksu pracy. Wątpliwości budziła jednak wykładnia tego przepisu w sytuacji, gdy umowa o pracę na czas nieokreślny wprowadzała dłuższy okres wypowiedzenia niż 3-miesięczny przewidziany w kodeksie pracy (art. 36 kodeksu pracy). 
 
Sąd Najwyższy uznał, że wydłużenie okresu wypowiedzenia nie ma wpływu na wysokość odszkodowania jakiego może domagać się pracownik w razie niezgodnego z prawem lub nieuzasadnionego wypowiedzenia umowy o pracę nawet jeśli umowa o pracę wprowadza dłuższy okres wypowiedzenia niż maksymalny przewidziany kodeksem pracy. 
 
W praktyce orzeczenie to oznacza, że samo zastrzeżenie dłuższego niż ustawowy okres wypowiedzenia nie jest wystarczające dla uzyskania odszkodowania w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu za cały okres wypowiedzenia. Pracownik nie otrzyma odszkodowania w wysokości wyższej niż wynagrodzenie za 3-miesięczny okres wypowiedzenia, jeżeli w kontrakcie nie zostało wprost zastrzeżone, że w razie wadliwego jej rozwiązania może dochodzić odszkodowania równego wynagrodzeniu za wydłużony okres wypowiedzenia. Jeżeli zatem strony umowy o pracę chcą podwyższyć odszkodowanie, to muszą wyraźnie zaznaczyć to w umowie.
 
BACKGROUND:
Sąd Najwyższy rozpatrywał sprawę dyrektora finansowego, który w umowie o pracę miał zagwarantowany 6-miesięczny okres wypowiedzenia (jego bieg miał się kończyć z upływem kwartału). Firma w procesie restrukturyzacji wypowiedziała mu umowę, a pracownik odwołał się do sądu. 4-letni spór zakończył się pozytywnym orzeczeniem dla Klienta GWW – Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję sądu II instancji i uznał, że pracownikowi należy się odszkodowanie w wysokości maksymalnie trzech, a nie sześciu pensji – o jakie toczył się spór – gdyż w umowie o pracę Strony nie zapisały wyższego odszkodowania, a jedynie dłuższy okres wypowiedzenia. Zatem obowiązuje to odszkodowanie, które przewidziane jest w kodeksie pracy.

Podziel się

Obawiasz się,
że ominą Cię
najważniejsze zmiany
W prawie?

Zapisz się do newslettera