Nawet w obrocie złomem można wygrać z fiskusem
Sądy i organy kontroli skarbowej niezwykle rzadko przyznają, że podatnik dochował dobrej wiary i należytej staranności. A jednak się to zdarza. Jako przykład opisany został projekt, którym z sukcesem kierował dr Tomasz Burczyński.
KOMENTARZ | dr Tomasz Burczyński, radca prawny, wspólnik praktyki podatkowej GWW
Reprezentowanie podatnika w „sprawach złomowych” wymaga dużej inicjatywy dowodowej, niezależnie od rozkładu ciężaru dowodu. Konieczne jest aktywne poszukiwanie i prezentowanie dowodów potwierdzających racje podatnika, np. świadków, dokumentów, zdjęć, filmów. Ważna jest też przejrzysta synteza informacji pochodzących zwykle z odległych obszarów. Nierzadko decydujące będą wyliczenia, w rodzaju liczba klientów, handlowców, odległości, czas. Trzeba też podkreślać, że firma zachowuje wysokie standardy (np. posiada certyfikaty ISO) oraz dąży do wyeliminowania oszustów z rynku (np. przynależy do organizacji branżowych i uczestniczy w ich inicjatywach). Natomiast w tle pozostają wywody prawne oparte na bogatym orzecznictwie sądów administracyjnych i Trybunału Sprawiedliwości. Dzieje się tak, ponieważ w tego rodzaju sprawach kluczowe znaczenie mają okoliczności dotyczące kwestionowanych kontrahentów i transakcji. Zatem decydują szczegóły odnoszące się do ludzi (pracowników, zarządzających, kontrahentów) i transakcji. Przykładowo: data wejścia w posiadanie złomu, płatności, podjęte środki ostrożności, wprowadzone procedury i standardy. Czasami konieczne jest także wykazanie, że podatnik nie miał możliwości ustalenia, iż jego kontrahenci uczestniczą w zorganizowanej grupie przestępczej.
STAN FAKTYCZNY
Spółka działa w branży złomowej od blisko trzydziestu lat, zarówno w kraju i zagranicą.
Organ kontroli skarbowej zakwestionował transakcje udokumentowane ponad 100 fakturami. Odmówił Spółce prawa do odliczenia podatku z faktur wystawionych przez kontrahentów oraz nakazał zapłatę podatku wynikającego z faktur sprzedażowych, gdyż uznał je za puste.
Oparł się przy tym głównie na dokumentach z postępowań przeprowadzonych w stosunku do kontrahentów Spółki lub osób nimi zarządzających. Uznał, że Spółka nie dochowała dobrej wiary i należytej staranności, gdyż (w szczególności) jej pracownicy oraz członkowie zarządu nie potrafili (po 6 latach) podać szczegółów dotyczących kwestionowanych transakcji.
Organ odwoławczy uchylił zaskarżoną decyzję i umorzył postępowanie podatkowe. W uzasadnieniu wskazał, że Spółka dochowała dobrej wiary i należytej staranności, powołując się m.in. na podjęte przez nią środki ostrożności: gromadzenie dokumentów rejestrowych, skalę działalności Spółki, wizytowanie niektórych kontrahentów oraz upływ czasu, który usprawiedliwia niemożność podania szczegółów.
Artykuł opisujący projekt wraz z komentarzem ukazał się w Dzienniku Gazecie Prawnej z dnia 11 kwietnia 2017 r., link.
Powiązane wpisy
Przeznaczenie oleju jadalnego na cele inne niż spożywcze nie wpływa na wysokość stawki VAT
Przeznaczenie oleju jadalnego na cele inne niż spożywcze nie wpływa na wysokość stawki VATCzy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie schematów podatkowych może w praktyce dotyczyć także radców prawnych i adwokatów?
Czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie schematów podatkowych może w praktyce dotyczyć także radców prawnych i adwokatów?Wykreślenie podatnika z rejestru VAT może okazać się bezskuteczne
Wykreślenie podatnika z rejestru VAT może okazać się bezskuteczneKlauzula przeciwko unikaniu opodatkowania (GAAR). Wykładnia i stosowanie
Klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania (GAAR). Wykładnia i stosowanieObawiasz się,
że ominą Cię
najważniejsze zmiany
W prawie?