pl

Koronawirus przedłużył terminy skarg na interpretacje, ale nie do końca epidemii

Bieg terminu wniesienia skargi na otrzymane niekorzystne interpretacje rozpocznie się dopiero po zakończeniu stanu epidemii koronawirusa. Tak informował podatników dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w wydawanych ostatnio interpretacjach. Tymczasem tarcza 3.0 zniesie zawieszenie biegu terminów i to już od siódmego dnia od jej wejścia w życie. Odwieszone mają być wszystkie zawieszone wcześniej terminy procesowe i sądowe.

W dzisiejszym materiale Wiesławy Moczydłowskiej na portalu Prawo.pl komentarza udziela Kamil Szczęsny, adwokat GWW.

 

W przypadku wnoszenia skargi w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii jako najwłaściwszy organy podatkowe proponują kontakt z wykorzystaniem systemu teleinformatycznego ePUAP.

KOMENTARZ
– W związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego i następnie stanu epidemii ogłoszonego z powodu SARS-CoV-2, wprowadzenie takiego przepisu jak art. 15zzs ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, było absolutną koniecznością – uważa Kamil Szczęsny, adwokat z GWW.

Jego zdaniem, trudno wyobrazić sobie sytuację, w której pomimo realnego zagrożenia zakażeniem koronawirusem, profesjonalni pełnomocnicy, czy też same strony postępowań będą czekać w długich kolejkach na pocztach, żeby nadać korespondencję w związku z upływającym terminem procesowym.

Wprowadzenie ww. stanów powoduje, że z bieg terminów procesowych w postępowaniach i kontrolach prowadzonych na podstawie ordynacji podatkowej oraz m.in. postępowaniu sądowoadministracyjnym nie rozpoczyna się, zaś bieg terminów rozpoczętych ulega zawieszeniu. Stan ten miał trwać do odwołania epidemii. Wtedy też terminy, które jeszcze nie uległy rozpoczęciu, miały rozpocząć swój bieg. Z kolei terminy, które uległy zawieszeniu, miały biec dalej. Jednak przywrócenie biegu terminów nastąpi wcześniej.

Skarga na interpretację w czasie epidemii
– Jeżeli przykładowo podatnik otrzymał decyzję, czy też interpretację w trakcie trwania stanu epidemii, to po odwołaniu tej epidemii ma trzydzieści dni na wniesienie skargi. Oczywiście w świetle art. 15zzs ust. 7 ww. ustawy, może to zrobić wcześniej i taka czynność będzie skuteczna, pomimo tego, że bieg terminu nie rozpoczął się – podkreśla Kamil Szczęsny.

Jego zdaniem, z pewnością znaczna grupa osób, które zamierzają wnieść środek zaskarżenia, a przede wszystkim profesjonalni pełnomocnicy, zrobiła to lub zrobi w terminie ustawowym lub z niewielkim jego przekroczeniem, z uwagi na chociażby niegenerowanie zaległości i chęć wcześniejszego rozpoznania sprawy, bo nie ma wątpliwości, że w związku z COVID-19 powstaną zaległości i wydłuży się termin rozpoznania spraw.

– Jednakże, co istotne, osoby te dokonają wysyłki korespondencji w dogodnym dla siebie terminie, minimalizując ryzyko zarażenia koronawirusem. Bazując na własnym doświadczeniu zakładam, że znaczna część tych osób wykorzysta możliwość wysyłki korespondencji za pomocą środków komunikacji elektronicznej – zauważa Kamil Szczęsny.

Cały materiał dostępny na Prawo.pl: https://www.prawo.pl/podatki/termin-skargi-na-interpretacje-w-czasie-epidemii-koronawirusa,500188.html
 

Podziel się

Obawiasz się,
że ominą Cię
najważniejsze zmiany
W prawie?

Zapisz się do newslettera