Służby na razie nie będą swobodnie buszować w internecie
Nieograniczonego dostępu do treści komunikatów w sieci nie da się pogodzić z Konstytucją, prawem unijnym i Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Uzasadniona byłaby co najwyżej kontrola wynikająca z potrzeby ścigania przestępstw. – wyjaśnia radca prawny, Wacław Knopkiewicz.
Artykuł ukazał się w Gazecie Wyborczej z dnia 21 sierpnia 2009 r.
Autor
Powiązane wpisy
Glosa 1/2024 - Następstwo procesowe w związku z podziałem przez wydzielenie – glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 30.04.2021 r., II CSK 5/21
publikacje
Glosa 1/2024 - Następstwo procesowe w związku z podziałem przez wydzielenie – glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 30.04.2021 r., II CSK 5/21
Glosa 1/2024 - Następstwo procesowe w związku z podziałem przez wydzielenie – glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 30.04.2021 r., II CSK 5/21Polskie prawo podatkowe
Polskie prawo podatkoweWady dokumentacji projektowej i PFU a odpowiedzialność stron procesu budowlanego
Wady dokumentacji projektowej i PFU a odpowiedzialność stron procesu budowlanegoSpór o kontenery. Trybunał Konstytucyjny pokazał kierunek
Spór o kontenery. Trybunał Konstytucyjny pokazał kierunekObawiasz się,
że ominą Cię
najważniejsze zmiany
W prawie?