pl

Limit odwrotnego obciążenia z dużym ryzykiem dla małych firm

Nowe zasady opodatkowania sprzedaży elektroniki niosą zagrożenie dla drobnych przedsiębiorców. Po kilku latach stałych zakupów może się okazać, że zalegają oni wobec fiskusa  – Zdzisław Modzelewski w cyklu "Tydzień z VAT" tłumaczy, jak poważne konsekwencje niesie nowela ustawy o VAT, która  – w części  – wchodzi w życie już od 1 lipca 2015 roku.

Ryzyko sprzedawcy
Zdzisław Modzelewski zwraca uwagę iż przyjęcie zasady, że to nabywca rozlicza VAT od pierwszego zakupu, będzie bezpieczne dla sprzedawcy tylko wtedy, gdy ma on zaufanie do swojego kontrahenta i będzie wiadomo, że w relatywnie krótkim czasie limit zostanie przekroczony. Jego zdaniem, może się to nie sprawdzić, gdy sprzedawca współpracuje z wieloma małymi lub średnimi firmami, które kupują nieduże ilości sprzętu komputerowego czy telefonów. Nie ma bowiem gwarancji, że współpraca z jakichkolwiek powodów nie zakończy się jeszcze przed przekroczeniem limitu. – Wówczas to, sprzedawca będzie miał problem – zauważa Zdzisław Modzelewski. – Nawet bowiem jeśli nabywca dopłaci mu VAT, to i tak sprzedający będzie musiał skorygować wszystkie faktury, uregulować daninę i zapłacić odsetki od zaległości podatkowych.



Zobacz całą publikację

Autor

Podziel się

Obawiasz się,
że ominą Cię
najważniejsze zmiany
W prawie?

Zapisz się do newslettera