pl

Jak wyrok TSUE wpłynie na sytuację gmin

"Orzeczenie TSUE – stanowiące, że gminne jednostki budżetowe nie są odrębnymi od gminy podatnikami VAT – oznacza dla gmin konieczność przeprowadzenia szczegółowych analiz i kalkulacji. Samorządy, które korzystają ze środków unijnych, powinny pamiętać, że badając opłacalność dokonania korekt rozliczeń za poprzednie lata, należy również uwzględnić zmiany kwalifikowalności wydatków na podatek VAT.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej: TSUE) z 29 września 2015 r. (w sprawie C-276/14: gmina Wrocław przeciwko Ministrowi Finansów) niesie za sobą szereg ważkich zagadnień, z którymi powinny uporać się gminy – im szybciej, tym lepiej.

TSUE rozstrzygnął, że art. 9 ust. 1 dyrektywy Rady 2006/112/WE z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (podatku VAT):
należy interpretować w ten sposób, że podmioty prawa publicznego, takie jak gminne jednostki budżetowe będące przedmiotem postępowania głównego, nie mogą być uznane za podatników od wartości dodanej, ponieważ nie spełniają kryterium samodzielności przewidzianego w tym przepisie.

Z wyroku TSUE wynika zatem, że samorządowe (gminne) jednostki budżetowe, np. szkoły, świetlice, muzea, nie mogą zostać uznane za odrębnych od gminy podatników VAT.

Powyższe niesie ze sobą kilka istotnych problemów, takich jak: konieczność dokonania zmian strukturalnych w gminach, uporanie się z kwalifikowalnością podatku VAT (który – jak się okazało – był możliwy do rozliczenia) oraz rozstrzygnięcie, czy rozliczenie podatku VAT powinno nastąpić jedynie „w przód”, czy również „w tył”.

„W przód” czy „w tył”

W komunikacie Ministra Finansów (dalej: MF) z 29 września 2015 r. czytamy, że:

Zakłada się, że „scentralizowanie” rozliczeń nastąpi „w przód”. Samorządy mogą jednak, zgodnie z wyrokiem TSUE, podjąć decyzję o dokonaniu korekt rozliczeń (uwzględniając model „scentralizowany”) nieobjętych przedawnieniem (…).

Zapoznając się z cytowanym fragmentem komunikatu, można przyjąć założenie, że TSUE orzekł o ograniczeniu skutków wyroku w czasie, co – gdyby się potwierdziło – faktycznie pozwalałoby na przyjęcie wyjściowego założenia, że „scentralizowanie” rozliczeń powinno następować „w przód”. Niemniej – o czym MF milczy – TSUE nie tylko nie orzekł pozytywnie o ograniczeniu skutków wyroku w czasie, ale takie ograniczenie odrzucił.

W pkt 47 uzasadnienia do wyroku mowa przecież wprost, że „w tych okolicznościach nie ma podstaw do ograniczenia skutków niniejszego wyroku w czasie”. Co istotne, TSUE – orzekając w ten sposób – kierował się następującym wnioskiem (zawartym w pkt 46 uzasadnienia wyroku):

W tym względzie wystarczy stwierdzić, że rząd polski nie wykazał ryzyka wystąpienia poważnych trudności. Na rozprawie rząd ten przyznał bowiem, że nie jest w stanie ocenić spornych konsekwencji gospodarczych."

Pełna treść artykułu jest dostępna w papierowym wydaniu pisma.

Podziel się

Obawiasz się,
że ominą Cię
najważniejsze zmiany
W prawie?

Zapisz się do newslettera