Glosa do uchwały SN z dnia 21 lipca 2010 r., III CZP 23/10.
Artykuły w prasie specjalistycznej Gdańskie Studia Prawnicze – Przegląd Orzecznictwa 2011, nr 3 30/03/2011
Marcin Borkowski
W rozpatrywanej sprawie sąd rejestrowy postanowieniem z dnia 30 października 2009 r. oddalił wniosek spółki z o.o., reprezentowanej przez Marka K., działającego jako członek zarządu, o wykreślenie z rejestru przedsiębiorców KRS danych dotyczących prokurenta spółki. Sąd rejestrowy ustalił, że Marek K. został powołany na stanowisko członka zarządu spółki z o.o. na czas nieoznaczony uchwałą zgromadzenia wspólników z dnia 17 lutego 2006 r. Umowa spółki nie zawierała żadnych postanowień dotyczących czasu trwania kadencji członków zarządu. W dniu 29 maja 2008 r. odbyło się zgromadzenie wspólników spółki zatwierdzające sprawozdanie finansowe za rok obrotowy 2007, natomiast na zgromadzeniu wspólników spółki, które miało miejsce w dniu 18 maja 2009 r., zatwierdzono sprawozdanie finansowe za rok 2008. W dniu 16 czerwca 2009 r. Marek K., działając jako członek zarządu uprawniony do jednoosobowej reprezentacji spółki, na podstawie art. 208 § 7 ustawy z dnia 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (dalej jako k.s.h.), złożył oświadczenie o odwołaniu prokury.
Sąd rejestrowy uznał, że mandat Marka K. jako członka zarządu spółki wygasł z dniem 29 maja 2008 r., stosownie do art. 202 § 1 k.s.h., w związku z czym nie mógł on w dniu 16 czerwca 2009 r. skutecznie odwołać prokury. Spółka wniosła apelację od postanowienia sądu rejestrowego, przy rozpatrywaniu którego sąd okręgowy powziął wątpliwość, czy – w braku odmiennych postanowień w umowie spółki – mandat członka zarządu powołanego uchwałą wspólników na czas nieoznaczony wygasa w terminie wskazanym w art. 202 § 1 k.s.h. W związku z tym przedstawił SN do rozstrzygnięcia następujące zagadnienie prawne: „Czy mandat członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wygasa w terminie określonym w art. 202 § 1 kodeksu spółek handlowych, jeśli w uchwale wskazano, że powołanie następuje na czas nieokreślony, a umowa spółki nie zawiera żadnych postanowień dotyczących mandatu członka zarządu”.
Omawiana uchwała SN odnosi się do kwestii zależności między mandatem członka zarządu spółki z o.o. a długością jego kadencji. W doktrynie pod pojęciem „kadencji” rozumie się okres, w czasie którego określona osoba pełni funkcję członka zarządu. Uwzględniając, że przepisy art. 202 § 1 oraz 2 k.s.h. zawierają normy względnie wiążące, uznać należy, iż sprecyzowanie okresu, przez który dana osoba pełnić ma funkcję członka zarządu, może nastąpić w umowie spółki z o.o. W umowie spółki z o.o. można w szczególności dopuścić powołanie członka zarządu na czas nieoznaczony, jak również wskazać długość jego kadencji, z zastrzeżeniem, że przepisy k.s.h., dotyczące spółki z o.o., nie przewidują maksymalnej długości kadencji członka zarządu.
Inaczej jest w przypadku spółki akcyjnej, ponieważ art. 369 § 1 k.s.h. przewiduje, że okres sprawowania funkcji przez członka zarządu, czyli jego kadencja, nie może być dłuższy niż pięć lat. Ponowne powołania tej samej osoby na członka zarządu są dopuszczalne na kadencje nie dłuższe niż pięć lat każda. Powołanie może nastąpić nie wcześniej niż na rok przed upływem bieżącej kadencji członka zarządu. Ustawodawca nie wprowadził analogicznych ograniczeń odnośnie maksymalnej długości kadencji w zakresie członków zarządu spółki z o.o.
Biorąc pod uwagę, że w przypadku spółki z o.o. nie jest konieczne określenie w umowie spółki długości kadencji członków zarządu, przepisy k.s.h., odnoszące się do spółki z o.o., nie definiują pojęcia „kadencja”, mimo że się nim posługują. Podobnie było na gruncie obowiązywania rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 czerwca 1934 r. – Kodeks handlowy (dalej jako k.h.), ponieważ przepisy k.h., w tym art. 196 k.h., który dotyczył momentu wygaśnięcia mandatu członka zarządu spółki z o.o., także nie definiowały pojęcia „kadencja”. Natomiast zarówno art. 196 k.h., jak i poszczególne przepisy zawarte w art. 202 k.s.h., posługują się pojęciem „mandatu” członka zarządu. Powyższa sytuacja doprowadziła do powstania sporu w doktrynie dotyczącego rozróżnienia pojęcia „kadencji” oraz pojęcia „mandatu”.
W zakresie powyższego sporu doktrynalnego spotkać można się z dwoma poglądami dotyczącymi stosunku między powyższymi pojęciami. Według pierwszego z tych poglądów obok pojęć „kadencja” i „mandat” wyróżnić należy również określenie: „pełnienie funkcji członka zarządu”. Pod pojęciem „kadencji” rozumieć można umocowanie do pełnienia funkcji członka zarządu spółki, a pojęcie „mandatu” obejmuje sumę obowiązków członka zarządu. Jeżeli członkowie zarządu spółki z o.o., zgodnie z umową spółki, nie zostali powołani na czas określonej kadencji, to pełnią oni swoje funkcje przez czas nieoznaczony, w szczególności do chwili ich odwołania. Jeżeli natomiast okres urzędowania członków zarządu został sprecyzowany w umowie spółki, z upływem tego okresu dotychczasowi członkowie zarządu przestawali pełnić swoją funkcję. Ustanie funkcji członka zarządu następowałoby również w konsekwencji śmierci, rezygnacji albo odwołania członka zarządu. Według analizowanej koncepcji ustanie funkcji poszczególnych członków zarządu nie prowadziło do jednoczesnego wygaśnięcia mandatu. Mandat członka zarządu, pomimo że przestał on już pełnić funkcję członka zarządu, wygasał dopiero z dniem podjęcia przez zgromadzenie wspólników uchwały o zatwierdzeniu sprawozdania, bilansu oraz rachunku zysków i strat za ostatni rok jego urzędowania. Trwanie mandatu, o którym mowa powyżej, nie oznaczało jednak, że członek zarządu mógłby wykonywać jakiekolwiek funkcje związane z członkostwem w zarządzie spółki z o.o.
Według drugiego poglądu, który ostatecznie został zaaprobowany przez ustawodawcę i znalazł odzwierciedlenie w przepisach k.s.h., w szczególności w art. 202 k.s.h., między pojęciem „kadencji” oraz pojęciem „mandatu” występuje istotny związek. Pojęcie „kadencji” należy rozumieć jako okres, w czasie którego określona osoba pełni funkcję członka zarządu (a dokładniej okres, na jaki została ona w tym celu powołana), a pojęcie „mandatu” powinno obejmować upoważnienie członka zarządu do wykonywania przysługujących mu kompetencji. Wykonywanie mandatu członka zarządu jest równoznaczne z pełnieniem funkcji, a wygaśnięcie mandatu – z utratą tej kompetencji. Rozróżnienie obu analizowanych pojęć jest istotne, gdyż okres trwania mandatu, tj. czas, w trakcie którego danej osobie przysługuje upoważnienie do wykonywania funkcji członka zarządu, rzadko pokrywa się z określoną w umowie spółki długością kadencji. Faktyczny okres pełnienia funkcji członka zarządu może być bowiem krótszy albo dłuższy od kadencji ustalonej w umowie spółki. Przykładowo, mandat członka zarządu może ustać wcześniej niż w dniu, w którym upływa jego kadencja, w razie zajścia okoliczności wskazanych w art. 202 § 4 k.s.h. np. w związku z odwołaniem członka zarządu.
Jeżeli w umowie spółki określono czas trwania kadencji członka zarządu, przez cały okres kadencji członkowi zarządu, co do zasady, powinien przysługiwać mandat rozumiany jako kompetencja do wykonywania funkcji związanych z członkostwem w zarządzie spółki. Należy jednak uwzględnić sytuację przewidzianą w art. 202 § 2 k.s.h., zgodnie z którym, w przypadku powołania członka zarządu na kadencję dłuższą niż rok, mandat członka zarządu wygaśnie dopiero z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. Dopuszczalna jest więc sytuacja, że kadencja członka zarządu upływa, ale przysługuje mu jeszcze mandat do dnia odbycia zgromadzenia wspólników, na którym zostanie zatwierdzone sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia przez niego funkcji członka zarządu. W powyższej sytuacji okres obowiązywania mandatu jest dłuższy niż kadencja członka zarządu. Podkreślić należy, że z art. 202 § 2 k.s.h.in finejednoznacznie wynika, że analizowana regulacja ma charakter względnie wiążący, co umożliwia wyłączenie jego zastosowania lub odmienne uregulowanie w umowie spółki zagadnień, których dotyczy ten przepis. Dopuszczalne jest w szczególności odmienne określenie w umowie spółki momentu, w którym gaśnie mandat członka zarządu powołanego na kadencję dłuższą niż jeden rok.
Natomiast w przypadku powołania członka zarządu na czas nieoznaczony, jak również w przypadku powołania go na okres jednorocznej kadencji, w razie braku stosownych postanowień umownych regulujących chwilę wygaśnięcia mandatu, należałoby odwołać się do art. 202 § 1 k.s.h., zgodnie z którym mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. W doktrynie prawniczej analizowane zagadnienie dopuszczalności powołania członka zarządu na czas nieoznaczony, jak również momentu ustania mandatu członka zarządu powołanego na czas nieoznaczony budziło jednak poważne wątpliwości.
Jak zasadnie wskazał SN w uzasadnieniu do analizowanej uchwały odnośnie kwestii dopuszczalności powołania członka zarządu na czas nieoznaczony w doktrynie prezentowane były dwa przeciwstawne stanowiska. Według pierwszego z nich, wspomnianego powyżej, spółka z o.o. ma zawsze możliwość powołania członka zarządu na czas nieoznaczony, co skutkuje zastosowaniem art. 202 § 1 k.s.h. i prowadzi do wygaśnięcia mandatu członka zarządu z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia przez niego tej funkcji. Według drugiego stanowiska powołanie członka zarządu na czas nieoznaczony jest dopuszczalne pod warunkiem, że możliwość taka została wyraźnie przewidziana w umowie spółki. Nawet w braku odmiennej regulacji kwestii wygaśnięcia mandatu w umowie spółki dopuszczalne jest powołanie członka zarządu na czas nieoznaczony, o ile w uchwale zgromadzenia wspólników zostanie wskazane, że powołanie następuje „na czas nieoznaczony”. W razie powołania członka zarządu na czas nieoznaczony nie znajdują zastosowania przepisy art. 202 § 1–2 k.s.h., a w ich miejsce powołać się należy na art. 202 § 4 k.s.h., co oznacza, że członek zarządu powołany na czas nieoznaczony będzie pełnić swoją funkcję dopóty, dopóki nie spełni się którakolwiek z przesłanek wygaśnięcia mandatu wymieniona w art. 202 § 4 k.s.h. W praktyce chwila, w której wygaśnie mandat członka zarządu zależeć będzie od uznania wspólników, ponieważ najczęściej będzie ona uwarunkowana podjęciem przez nich uchwały w sprawie odwołania członka zarządu (chyba że wcześniej członek zarządu zrezygnuje albo umrze).
Zgodzić należy się z argumentacją podniesioną przez SN, zgodnie z którą regułą w spółkach kapitałowych jest kadencyjność organów zarządzających i nadzorujących, o czym świadczą regulacje zawarte chociażby w art. 202 § 3, 216 § 1, 369 § 1 i 3 oraz 386 § 1 k.s.h. Mimo tego, że przepisy k.s.h. nie zawierają regulacji wprost określającej długość kadencji członków zarządu spółki z o.o., to analiza brzmienia:
a)art. 202 § 2 k.s.h., zgodnie z którym członek zarządu może być powołany na okres dłuższy niż rok;
b)art. 202 § 1 k.s.h., zgodnie z którym, jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu;
prowadzi do wniosku, że kadencyjność odnosi się także do członków zarządu spółki z o.o., a w braku odmiennych postanowień w umowie spółki, kadencja członka zarządu wynosi jeden rok.
W konsekwencji, pomimo powołania członka zarządu na czas nieoznaczony po odbyciu zgromadzenia wspólników, na którym zatwierdzono sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia przez niego funkcji członka zarządu, niezbędne jest ponowne powołanie danej osoby na stanowisko członka zarządu. Inaczej bowiem, w związku z wygaśnięciem przysługującego jej na podstawie art. 202 § 1 k.s.h., mandatu nie będzie ona umocowana do wykonywania funkcji członka zarządu.
Z uwagi na to, że art. 202 § 1 k.s.h. ma charakter dyspozytywny, wobec czego znajduje zastosowanie tylko wtedy, gdy strony nie uregulowały kwestii wygaśnięcia mandatu w sposób odmienny, w braku odmiennej regulacji w umowie spółki, wspomniany przepis określa chwilę wygaśnięcia mandatu członka zarządu w sposób kategoryczny. Można zatem zgodzić się ze stanowiskiem SN wyrażonym w uzasadnieniu do analizowanej uchwały, że reguła wyrażona w art. 202 § 1 k.s.h. nie dotyczy:
a) sytuacji, w której umowa spółki stanowi inaczej niż przewidziano w art. 202 § 1 k.s.h. oraz
b) sytuacji powołania członka zarządu na okres dłuższy niż rok z uwagi na odmienne uregulowanie tej kwestii w art. 202 § 2 k.s.h.
Jeżeli spółka z o.o. zamierza powoływać członków zarządu na czas nieoznaczony, aby uniknąć sytuacji, że przysługujący im mandat wygaśnie z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, niezbędne jest wyłączenie zastosowania art. 202 § 1 k.s.h. w umowie spółki. Takie wyłączenie lub ewentualna modyfikacja regulacji zawartej w art. 202 § 1 k.s.h. jest dopuszczalne z uwagi na to, że wynika z niej norma względnie wiążąca. Natomiast w pozostałych sytuacjach ma zastosowanie reguła przewidująca wygaśnięcie mandatu z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji. Dotyczy to zatem i tych sytuacji, w których – w braku odmiennej regulacji w umowie spółki – według uchwały wspólników powołanie członków zarządu nastąpiło „na czas nieoznaczony”.
Nie stanowi przekonującego argumentu na rzecz odmiennej wykładni art. 202 § 1 k.s.h. okoliczność, że powszechnym zjawiskiem w praktyce obrotu gospodarczego jest powoływanie członków zarządu na czas nieoznaczony z takim zamiarem, aby osoby powołane do zarządu pełniły swoją funkcję aż do chwili ich odwołania, nawet mimo tego, iż aprobata takiej praktyki pozwoliłaby uniknąć komplikacji związanych z kwestionowaniem ważności czynności prawnych podejmowanych w przeszłości przez osoby działające po wygaśnięciu mandatu. Jak słusznie podkreślił SN w uzasadnieniu do analizowanej uchwały, przyjęciu powyższego wniosku sprzeciwia się wzgląd na utrwalone dyrektywy wykładni oraz konieczność dostosowania praktyki do zasad ustalonych przez ustawodawcę.
Jak już wspomniano, w odniesieniu do organów zarządzających i nadzorujących w spółkach kapitałowych ustawodawca, celem należytego zabezpieczenia interesów wspólników, przyjął jako regułę kadencyjność. Kadencyjność jest bowiem równoznaczna z obowiązkiem poddania się przez członka zarządu okresowej ocenie dokonywanej przez wspólników, którzy nie tylko mogą w każdej chwili odwołać członków zarządu, ale muszą ich także ponownie powołać, aby zapewnić utrzymanie przez nich dotychczasowych stanowisk. Wykładnia, zgodnie z którą – w braku odmiennej regulacji w umowie spółki – art. 202 § 1 k.s.h. ma zastosowanie także wtedy, gdy według uchwały wspólników powołanie członków zarządu nastąpiło „na czas nieoznaczony”, pozostaje w zgodzie z przyjętą przez ustawodawcę regułą kadencyjności.
Jeżeli, w ocenie wspólników, większe znaczenie należy przyznać nie poszanowaniu zasady kadencyjności, ale zapewnieniu zarządowi stabilizacji i ciągłości wykonywania funkcji zarządczych, wspólnicy mogą uregulować kwestię chwili wygaśnięcia mandatu członków zarządu w umowie spółki. Nie ma przeszkód, aby strony w umowie spółki uregulowały kwestię wygaśnięcia mandatu w odmienny sposób od wynikającego z dyspozycji art. 202 § 1 k.s.h. i określiły, że powołanie członków zarządu następuje „na czas nieoznaczony”.
Należy jednak doprecyzować stwierdzenie zawarte w uzasadnieniu do analizowanej uchwały, zgodnie z którym zamieszczenie postanowienia o powołaniu członków zarządu „na czas nieoznaczony” będzie równoznaczne z wyłączeniem stosowania przewidzianej w art. 202 § 1 k.s.h. reguły wygaśnięcia mandatu z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji. Jeżeli spółka zamierza powoływać członków zarządu na czas nieoznaczony, w celu uniknięcia sytuacji, że przysługujący im mandat wygaśnie z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, niezbędne jest wyłączenie zastosowania art. 202 § 1 k.s.h. wprost w umowie spółki. Dopiero w takim wypadku mandat członka zarządu wygaśnie jedynie w razie zaistnienia zdarzeń określonych w art. 202 § 4 k.s.h. Za dopuszczalnością takiej regulacji umownej przemawia dyspozytywny charakter art. 202 § 1 k.s.h., zasada swobody umów wyrażona w art. 353 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – Kodeks cywilny (dalej jako k.c.), która na podstawie art. 2 k.s.h. znajduje zastosowanie także do spółek handlowych, jak również brak przepisu określającego wprost długość kadencji członków zarządu spółki z o.o.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że tylko w umowie spółki wspólnicy mogą wyłączyć stosowanie wyrażonej w art. 202 § 1 k.s.h. reguły wygaśnięcia mandatu członka zarządu z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia przez niego tej funkcji. Oznacza to, że jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa w terminie przewidzianym w art. 202 § 1 k.s.h. także wtedy, gdy według uchwały wspólników powołanie nastąpiło na czas nieoznaczony.
Powyższa kwestia jest o tyle istotna w praktyce obrotu gospodarczego, że osoba, działająca jako członek zarządu spółki z o.o., pomimo wygaśnięcia przysługującego mu mandatu, będzie traktowana jako „fałszywy” piastun organu osoby prawnej w rozumieniu art. 39 § 1 k.c. W doktrynie prawniczej przeważał przez długi czas pogląd o bezwzględniej nieważności czynności prawnych dokonanych przez osoby działające w imieniu osoby prawnej w charakterze jej organu bez kompetencji do tego. Podkreślić jednak należy, że nawet gdyby dotychczasowy członek zarządu działał w imieniu spółki już po wygaśnięciu przysługującego mu mandatu, dopuścić należy możliwość potwierdzenia podejmowanych przez niego czynności poprzez zastosowanieper analogiamprzepisów o przedstawicielstwie, w szczególności art. 103 i art. 108 k.c. Podobieństwo instytucji organu osoby prawnej i pełnomocnictwa przemawia bowiem za stosowaniem w drodze analogii art. 103 § 1 i 2 k.c. w zakresie nienormowanym przepisami szczególnymi do umów zawartych w imieniu osoby prawnej przez „fałszywego” piastuna osoby prawnej.
Uwzględniając opisane powyżej wątpliwości związane ze stosowaniem art. 202 § 1 k.s.h. w praktyce obrotu gospodarczego, rozważyć można wniosek de lege ferenda, zmierzający do zmiany przepisów k.s.h. regulujących zagadnienie mandatu członka zarządu poprzez wskazanie, że mandat członka zarządu powołanego na czas nieoznaczony nie wygasa w chwili określonej w art. 202 § 1 k.s.h., ale trwa dopóki nie zaistnieją okoliczności uzasadniające jego ustanie wynikające z przepisu ustawy lub z umowy spółki (w szczególności okoliczności przewidziane w art. 202 § 4 k.s.h.). Najistotniejszą wadą powyższego rozwiązania wydaje się być brak możliwości odwołania członka zarządu powołanego na czas nieoznaczony w sytuacji, gdy będzie miał on na tyle istotny wpływ na podejmowanie uchwał przez zgromadzenie wspólników, że jego odwołanie nie będzie możliwe bez uzyskania jego zgody (np. gdy członek zarządu jest równocześnie wspólnikiem większościowym w danej spółce). W zakresie analizowanego zagadnienia trudno jest o wskazanie rozwiązania, które będzie skupiało wszystkie zalety proponowanych rozwiązań, będąc pozbawionym ich wad.
Z uwagi na powyższe, w obecnym stanie prawnym, w celu uniknięcia sytuacji, że mandat członka zarządu powołanego na czas nieoznaczony wygaśnie z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji, zalecać trzeba wyłączenie zastosowania art. 202 § 1 k.s.h. w umowie spółki.
Współpraca z wydawnictwem Wolters Kluwer Polska w zakresie przygotowywania glos do orzeczeń sądowych (System Informacji Prawnej LEX).